Najnowsza wystawa pewnego nowojorskiego artysty wzbudza w sieci spore kontrowersje. Richard Prince wykorzystał w niej portrety, które w rzeczywistości są cudzymi zdjęciami znalezionymi na Instagramie. Na każdej z takich prac Amerykanin zarabia nawet 90 tys. dolarów.

Kilka minut do uroczystej ceremonii. Mężczyzna w mundurze marines trzyma za rękę kobietę w białej sukni ślubnej. Para stoi bokiem do siebie. Nie widzą się. Oboje mają zamknięte oczy. To poruszające zdjęcie trafiło do sieci w niedzielę i stało się prawdziwym hitem.

Prezenter duńskiej rozgłośni radiowej zabił królika podczas emisji programu na żywo. Jak tłumaczy, chciał wywołać dyskusję o "powszechnej hipokryzji ludzi w stosunku do zwierząt". Internauci nawołują do bojkotu stacji.

Media społecznościowe cieszą się dużą popularnością także wśród wielu zagranicznych polityków i dyplomatów. Dlatego po niedzielnych wyborach Andrzej Duda jedne z pierwszych gratulacji odebrał nie tylko za pomocą zwyczajowych depesz i telegramów, ale również na Twitterze.

Internauci, jak przy każdych wyborach w ostatnich latach, niewiele sobie robili z ciszy wyborczej. Bez problemu wymieniali się informacjami o spodziewanych, sondażowych wynikach wyborów. By uniknąć surowych kar, popisywali się kreatywnością.

Sondażowe zwycięstwo Andrzeja Dudy wywołało lawinę komentarzy w sieci. Internauci skomentowali to wydarzenie w serii memów. Nawiązują w nich do emigracji, fałszowania wyborów i amerykańskiego serialu.

Wystarczyła chwila nieuwagi, by powstał zupełnie nowy rodzaj selfie. Tym razem autorem zdjęcia został jednak nie człowiek, a słoń. "Elfie", bo tak nazwano dzieło zwierzęcia, spodobało się tysiącom internautów.

Były włoski premier Silvio Berlusconi, ostatnio znany bardziej z afer i skandali niż z działalności politycznej, na Instagramie pokazuje swoją prywatną twarz. Zamieszczone w serwisie zdjęcia przedstawiają go jako rodzinnego człowieka, kochającego przyrodę i zwierzęta.

"Jasne, że wygrał Duda", "Tylko Bronek!" - tuż po zakończeniu decydującej debaty prezydenckiej w TVN24 internauci nie byli zgodni, kto wygrał telewizyjne starcie. Najciekawsze momenty spotkania i swoje wrażenia po nim uchwycili w memach.

W ostatnich dniach nic tak nie rozgrzewało rosyjskich mediów jak ślub 17-letniej Czeczenki z wiele lat starszym urzędnikiem MSW. Uroczystość wzbudziła kontrowersje, a rosyjski rzecznik praw dziecka dolał oliwy do ognia. Zaznaczył, że "są miejsca, gdzie 27-letnie kobiety są tak pomarszczone, że wyglądają, jakby miały 50 lat". Oburzone słowami kobiety odpowiedziały mu w sieci.

Barack Obama swoje prywatne konto w serwisie Twitter ma zaledwie od kilkunastu godzin. W tym czasie zdążył jednak zgromadzić ponad 1,6 miliona obserwujących go osób i zażartować z Billa Clintona.

Madonna kolejny raz szokuje. Po publikacji zdjęcia pary gejów, Izraelczyka i Palestyńczyka, w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja. Część internautów dziękuje wokalistce, że porusza ważne społecznie tematy, inni wytykają jej obrazę uczuć religijnych.

Studenci w Algierii rozpoczęli sieciowy protest. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni sprzeciwiają się władzom uczelni, które podjęły decyzję o usunięciu studentki z egzaminu. Powodem usunięcia była spódnica, która nie zakrywała kolan.

Barack Obama zadebiutował na Twitterze. Jak sam stwierdził w pierwszym wpisie, "po 6 latach w końcu doczekał się własnego konta". Wpisy prezydenta Stanów Zjednoczonych można śledzić na profilu @POTUS.

Do wyborów burmistrza przystąpili dwaj kandydaci, obaj z przeszłością kryminalną. Oburzony mieszkaniec zgłosił w proteście trzecią pretendentkę: swoją świnkę. Giggles stała się ulubienicą mieszkańców miasta Flint i gwiazdą internetu.

Jak z naszkicowanego, prostego rysunku zrobić nietypową i kreatywną pracę? Pomysł ma 17-letni Czech, który swoje szkice łączy z przedmiotami dnia codziennego. Efekt końcowy prezentuje na Instagramie, gdzie zdobywa coraz większe rzesze fanów.

"Znaleźć inną pracę" i "wziąć kredyt" - ta odpowiedź Bronisława Komorowskiego na problemy osób zarabiających 2 tys. złotych odbiła się echem w sieci. Ciekawi innych prezydenckich "dobrych rad" stworzyli na Twitterze hashtag #CoNaToBronek.

Jak to się stało, że internautów rozpala sprawa irańskiego poradnika "Małżeńskie i seksualne problemy mężczyzn"? Wszystko za sprawą okładki, na której pojawiło się zdjęcie lidera brytyjskiego zespołu Radiohead, Thoma Yorke'a. Albo kogoś łudząco do niego podobnego.

Davidowi Beckhamowi wystarczyła doba, by zgromadzić na Instagramie milion fanów. I licznik bije, choć sportowiec zdołał do tej pory zamieścić w serwisie zaledwie kilkanaście zdjęć.

W związku z wyborami prezydenckimi od piątku obowiązywała w Polsce cisza wyborcza. Jednak użytkownicy Twittera kolejny raz znaleźli sposób na jej obejście. Ze względu na zakaz bezpośredniego mówienia o prawdopodobnych wynikach, internauci pisali o proponowanym obiadowym menu, cenach na targu lub liście przebojów.