- Nowelizacja budżetu okazała się konieczna, gdyż spowolnienie gospodarcze jest silniejsze. Nie przewidujemy w tym roku wzrostu podatków, ale jest to możliwe w latach 2010-2011 - ocenił minister finansów Jacek Rostowski. Jednocześnie poinformował, że nieunikniony będzie w tym roku wzrost deficytu - z 18,2 mld do 27 mld zł.