Przyszłoroczny budżet może wyglądać zupełnie inaczej niż deklaruje minister finansów. Wiele wskazuje na to, że wpływy do budżetu w 2010 roku będą wyższe niż zakłada się dzisiaj. Więcej pieniędzy może być nie tylko dzięki PKB, który może być wyższy niż prognozowane 1,2 procent. Ponadto bardzo prawdopodobny jest kilkumiliardowy zysk z NBP. To wszystko nie oznacza jednak, że deficyt będzie niższy niż zakłada resort finansów. O dziurze budżetowej w 2010 Łukasz Kijek.