Najpierw przepraszał w amerykańskim Kongresie, teraz - na spotkaniu z pracownikami. Prezes koncernu Toyota, Akio Toyoda ze łzami w oczach i łamiącym się głosem podziękował swoim pracownikom w Stanach Zjednoczonych za wsparcie. Produkcja toyot w USA może w tym roku spaść nawet o jedną piątą. Powodem jest drastyczny spadek sprzedaży tych samochodów.
Wnuk założyciela japońskiego koncernu rozkleił się podczas spotkania w największej fabryce Toyoty w Stanach Zjednoczonych, w Georgetown. Zapewniał, że władze firmy nigdy nie chciały wprowadzać w błąd ani regulatorów, ani kierowców.
Akio Toyoda podziękował za wsparcie podczas ciężkiego przesłuchania w Kongresie Stanów Zjednoczonych, gdzie Toyoda przepraszał za kompromitujące usterki w jego autach. Wielu kongresmenów twierdzi, że koncern naraził w ten sposób życie i zdrowie całej rzeszy Amerykanów. - Żałuję, że doprowadziliśmy do problemów z bezpieczeństwem i bardzo mi przykro za wypadki, których doświadczyli kierowcy Toyoty - mówił kongresmenom Toyoda.
Spadek produkcji
Toyota najprawdopodobniej nie wypełni swoich celów produkcji w Stanach Zjednoczonych - donosi gazeta "Nikkei". Analitycy spodziewają się, że w okresie od lutego do kwietnia, produkcja w USA może okazać się niższa od wcześniejszych założeń nawet o jedną piątą.
Niższa produkcja ma być efektem spadku sprzedaży. To z kolei nastąpiło w wyniku akcji naprawczych i problemów technicznych, jakie występują w autach Toyoty.
34 ofiary wypadków w USA
W ciągu ostatnich 10 lat wskutek blokowania się pedału przyspieszenia w toyotach zginęły w USA 34 osoby. W czasie przesłuchań w Kongresie jako świadkowie wystąpili m.in. kierowcy, którym ledwo udało się uniknąć wypadków z tego powodu. M.in. Rhonda Smith z Tennessee opowiedziała jak jechała swoją toyotą lexus przez 10 kilometrów z szybkością 160 km/godz., ponieważ pedał gazu się zaciął i nie pomagało nawet awaryjne hamowanie ani wrzucanie luzu i wstecznego biegu.
Naprawy mogą nie wystarczyć
Oprócz pedału przyspieszenia, wielu klientów zaczęło też zgłaszać zażalenia na hamulce w ich toyotach. Firma wycofała 8,5 miliona aut do darmowej naprawy. Wielu kierowców i niektórzy eksperci podejrzewają, że przyczyną problemów z pedałami gazu jest wadliwa elektronika w samochodach Toyoty.
Podejrzenia te pogłębiły się, kiedy zeznający przed komisją Kongresu szef operacji koncernu w USA, James Lentz, powiedział, że obiecane naprawy mogą "nie całkowicie" - jak to określił - rozwiązać problem z blokującymi się pedałami.
Z powodu wady konstrukcyjnej Toyota codziennie traci miliony dolarów. Teraz musi walczyć o odzyskanie miana niezawodnego samochodu.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Reuters