Polski PKB w 2013 roku mógł być większy nawet o 700 mln złotych, a Skarb Państwa bogatszy o dodatkowe 250 mln złotych. Mógłby, a nie jest, bo nad Wisłą króluje piractwo internetowe. Za te pieniądze można było zbudować np. 20 nowoczesnych przedszkoli, czy ponad 350 km ścieżek rowerowych.