Nadjeżdża rewolucja. Zawód kierowcy zniknie?

Ciężarówki na autopilocie. Mercedes szykuje rewolucję
Ciężarówki na autopilocie. Mercedes szykuje rewolucję
media.daimler.com, tvn24
Ciężarówki na autopilocie. Mercedes szykuje rewolucjęmedia.daimler.com, tvn24

Wielkie koncerny motoryzacyjne coraz odważniej inwestują w technologie samoprowadzących się samochodów. Auta bez kierowcy stworzył też Google. Testy pokazują, że takie pojazdy mogą być bardziej ekologicznie, tańsze i bezpieczniejsze niż te kierowane przez ludzi.

Internetowy i technologiczny gigant Google w maju tego roku ogłosił, że rozpoczyna budowę samoprowadzących się pojazdów. Auto będzie uruchamiane jednym przyciskiem. Nie będzie potrzebny kierowca, kierownica ani też pedały. Wystarczy, że jeden z maksymalnie dwóch pasażerów wybierze docelowy punkt, gdzie auto ma dojechać.

Na autopilocie

Samochód jest napędzany elektrycznie i osiąga prędkość 40 km/h. W czasie jazdy pojazd wykorzystuje laserowe czujniki i system GPS wraz z danymi czerpanymi z kamery, aby kontrolować sytuację na drodze i nie stwarzać niebezpiecznych sytuacji. Do wyznaczonego celu auto dojedzie kierując się mapami drogowymi Google’a.

Twórcy pojazdu twierdzą, że wprowadzenie go do szerokiego ruchu może przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadów. Na wszelki wypadek jednak zamiast zderzaka zamontowano miękki materiał piankowy, a przednia szybka jest elastyczna. Wszystko po to, aby zredukować ewentualne urazy pieszych w czasie zderzenia.

Nie tylko osobowe

Okazuje się, że nowoczesne technologie do transportu wprowadzają też producenci aut ciężarowych. Niektórym trudno sobie wyobrazić, aby potężne kilkudziesięciotonowe samochody prowadziły się same. Jednak taka wizja, to nie tylko marzenie projektantów, ale niedaleka przyszłość.

Nad takim rozwiązaniem pracuje choćby Mercedes, który projektem Future Truck 2025 chce zrewolucjonizować branżę transportową. Nowoczesny pojazd powstaje z myślą o pokonujących długie trasy kierowcach. Być może ich rola niebawem zupełnie się zmieni, bo maszyna posiada system automatycznego pilota.

- Jest on zawsze w 100 proc. czujny. Nigdy się nie złości i nigdy nie jest rozproszony, więc znacznie podnosi bezpieczeństwo - zapewnia dr Wolfgang Bernhard, członek zarządu Daimler, który produkuje ciężarówki i autobusy m.in. pod marką Mercedesa. 

System ma być używany przede wszystkim na autostradach, gdzie nie ma rowerzystów i pieszych, na których trzeba uważać. Jazda taką drogą charakteryzuje się też stałą prędkością. Inteligentny program pozwoli utrzymać stałą pozycję na pasie, a z pomocą kamer i czujników stałe odległości od innych pojazdów.

Co z kierowcą?

Według planów kierowca nie będzie jak teraz musiał cały czas prowadzić pojazdu. Wystarczy, że przebrnie przez ruchliwe miasto i dojedzie do autostrady. Wtedy system poprosi go, aby włączył autopilota i będzie mógł odpocząć. Kiedy ciężarówka będzie musiała zjechać z autostrady, zbliżając się do miasta lub wyznaczonego celu, specjalny alarm powiadomi kierowcę.

Duża konkurencja

Nad swoim projektem inteligentnej ciężarówki pracuje też Volvo, które niedawno zaprezentowało technologię Volvo Trucks. Według producenta znanych z bezpieczeństwa samochodów pozwoli ona praktycznie do zera zniwelować ryzyko wypadku.

Volvo skupiło się na innym obszarze jazdy niż Mercedes, chce bowiem zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu w mieście. Jazda ciężarówką po wąskich uliczkach pełnych pieszych, rowerzystów, a także pędzących motorów i osobówek to spore wyzwanie, szczególnie, że widoczność z kabiny jest ograniczona. Szwedzki producent za sprawą technologii chce sprawić, że wielkie pojazdy będą bezpieczniejsze dla mniejszych uczestników ruchu.

Będzie bezpieczniej?

Ciężarówka poruszając się po ulicach będzie specjalnymi nadajnikami monitorować całe otoczenie pojazdu. Niemal w czasie rzeczywistym będzie analizować poruszających się pieszych, czy rowerzystów. Zmierzy ich prędkość i zmieniający się do niej dystans. Kiedy np. cyklista wjedzie na jezdnię (nawet wyznaczoną dla niego ścieżką), a kierowca nie zwolni lub nie zatrzyma pojazdu, to inteligentny system najpierw go zaalarmuje specjalną diodą i dźwiękiem, a gdy będzie trzeba w odpowiedniej chwili zahamuje unikając zderzenia.

Volvo już pracuje nad wprowadzeniem takich rozwiązań do ruchu. Wcześniej jednak muszą obyć się niezbędne testy, dlatego szwedzki koncern zapowiada, że do wprowadzenia podobnych rozwiązań potrzeba od 5 do 10 lat.

Milion kilometrów

Paweł Gora, badacz z Uniwersytetu Warszawskiego, który zajmuje się m.in. optymalizacją ruchu drogowego twierdzi, że istnieją już prototypy pojazdów niemal w całości autonomicznych. Człowiek jest w nich potrzebny jedynie w niektórych nietypowych sytuacjach.

- Przykładem jest autonomiczny pojazd Google Chauffeur, który w trakcie jazdy obserwuje otoczenie przy pomocy specjalnego lasera, tworząc wirtualny obraz rzeczywistości i porównując go z posiadanymi trójwymiarowymi mapami otoczenia. Dzięki temu program sterujący pojazdem jest w stanie rozpoznawać sytuację na drodze oraz właściwie na nią reagować – tłumaczy dr Gora i dodaje, że pojazdy Google przejechały już ponad 1 mln kilometrów, w większości bezkolizyjnie. - Były jedynie drobne incydenty, które tłumaczono jednak winą człowieka, a nie maszyny.

Jego zdaniem w przyszłości wyzwaniem dla producentów będzie stworzenie pojazdu, który poradzi sobie w nietypowych sytuacjach.

– Gdy np. samochód nagle znajdzie się w środowisku, którego nie ma w swoich mapach i nic o nim nie wie lub na drodze zajdzie sytuacja wymagająca bardzo złożonego działania i być może nawet interakcji z innymi uczestnikami ruchu. Tu już może nie wystarczyć prosty "algorytm", który można zaprogramować w maszynie. Potrzebny może być nie tylko odpowiedni poziom automatyzmu, ale również inteligencji, a być może również świadomości – twierdzi Gora.

Jakie korzyści?

Gora twierdzi, że korzyści z zastosowania pojazdów autonomicznych mogą być olbrzymie. - Pojazdy te będą dużo bezpieczniejsze, nie będą popełniały "ludzkich" błędów i będą potrafiły jeździć bezkolizyjnie. Zmniejszyłaby się liczba roszczeń wobec towarzystw ubezpieczeniowych i składki na ubezpieczenia powinny być mniejsze. Dzięki pojazdom autonomicznym osoby niepełnosprawne będą mogły skuteczniej się przemieszczać na duże odległości, wystarczy jeśli wsiądą do pojazdu i przekażą mu, gdzie chcą jechać – uważa badacz. Dr inż. Tomasz Kamiński z Instytutu Transportu Samochodowego uważa, że nowe technologie wprowadzane do transportu mają przede wszystkim odciążyć kierowcę.

- System nie będzie „zmęczony”, czy „znużony” np. długotrwałą jazdą po autostradzie. Zatem będzie w stanie szybko i skutecznie zareagować na pojawiające się zagrożenie – np. nagłe hamowanie poprzedzającego samochodu, czy wtargnięcie na drogę człowieka lub zwierzęcia – twierdzi dr inż. Kamiński.

Co zmieni?

Jego zdaniem korzystanie z pojazdów autonomicznych będzie miało także wymiar ekonomiczny.

- Samochody autonomiczne, korzystając z optymalnych trybów jazdy (torów jazdy i optymalnych prędkości jazdy) będą zużywały mniej paliwa, niż ma to miejsce wtedy, gdy prowadzi człowiek – przekonuje ekspert z ITS i dodaje, że specjaliści wyliczają, że dzięki tym pojazdom uda się ograniczyć liczbę wypadków drogowych z udziałem pojazdów ciężarowych. - Szacuje się, że roczny koszt wszystkich wypadków drogowych w Polsce to ok. 30 mld zł – informuje dr inż. Kamiński.

Gora uważa również, że dzięki autonomicznym pojazdom w miastach będzie mniej korków. - Byłoby można znacznie lepiej zaplanować organizację ruchu, np. znajdując optymalną konfigurację świateł dla danej sytuacji, w związku z tym można byłoby zmniejszyć poziom korków na drodze, czyli oszczędzić czas i nerwy podróżnych, zużycie paliwa, energii, zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska – mówi naukowiec z UW.

Są też zagrożenia

Eksperci są zgodni, że wyeliminowanie wszystkich zagrożeń będzie trudne, jeśli nie niemożliwe. Zagrożeniem dla autonomicznych pojazdów mogą być np. wirusy komputerowe.

- Skoro są ludzie tworzący złośliwe programy atakujące nasze komputery, łamią coraz bardziej zaawansowane zabezpieczenia powodując często duże szkody, to samo może spotkać programy sterujące pojazdami. W tym przypadku skutki mogą być tragiczne – ocenia Gora. Badacz z UW twierdzi, że pojawienie się pojazdów autonomicznych oraz komunikujących się może mieć również skutki ekonomiczne i społeczne. - Może to wpłynąć na koszty transportu, co może mieć znaczenie dla wielu firm i dla całej gospodarki. Zawód kierowcy może przestać być już potrzebny lub zostanie ograniczony do sprawowania jedynie funkcji pomocniczej, ale tak to już bywa, gdy nowa technologia zastępuje starą, pewne zawody zanikają – uważa Gora.

Ekspert z ITS twierdzi, że obecne projekty transportu drogowego przyszłości nie zakładają wyeliminowania kluczowego elementu, jakim jest człowiek. A co najwyżej ograniczają jego rolę.

- Kierowca dalej będzie prowadził pojazd, zwłaszcza w terenie zabudowanym, gdzie występuje znaczne natężenie ruchu drogowego. Zaletą pojazdu autonomicznego będzie funkcja autopilota, z której kierowca będzie mógł korzystać np. na długich trasach. Nawet w pełni autonomiczne pojazdy będą w dalszym ciągu wymagać obsługi mechanicznej, bo pod kątem budowy pojazdu nic nie ulega zmianie – ocenia Kamiński.

Nie będzie kierowców?

Paweł Gora z UW uważa, że zmiany w branży związane z technologiami powinny być raczej ewolucją niż rewolucją. - Wdrażanie aut autonomicznych na szeroką skalę powinno się rozpocząć od pojazdów, które wymagają pewnej interwencji człowieka w nietypowych sytuacjach. Dzięki temu jeszcze przez pewien czas kierowcy na pewno będą potrzebni do obsługi tych zaawansowanych technologii, z którymi nie wszyscy mogą sobie radzić, choć rola takich kierowców może być inna niż obecnie. Zawód kierowcy może jednak stopniowo zanikać, ale jest to normalne w przypadku postępu technicznego. Na miejsce starych zawodów pojawiają się nowe, wymagające od człowieka mniej wysiłku, ale być może lepszych kwalifikacji – prognozuje Gora i dodaje, że ludzie, którzy pracują jako kierowcy, zapewne będą mieć możliwość dalszej pracy w tym zawodzie, gdyż pojazdy autonomiczne na początku będą bardzo drogie i nieopłacalne, a wdrażanie ich będzie raczej stopniowe. - Osobom młodym, które rozważają dziś wybór zawodu kierowcy, może lepiej będzie doradzić podniesienie swoich kwalifikacji i wybór innego zawodu lub przygotowanie się na to, że zawód kierowcy może w przyszłości wyglądać inaczej – dodaje.

Autor: Marek Szymaniak TT: @Marek_Szymaniak / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: media.daimler.com

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia dzieci, starszych osób czy porzuconych zwierząt publikowane w mediach społecznościowych wraz z emocjonalnymi apelami to często pułapka zastawiona przez oszustów - ostrzega NASK. Cyberprzestępcy wykorzystują takie materiały, by wyłudzać dane, pieniądze lub szerzyć dezinformację.

Fala oszustw. "Wpada się w pułapkę"

Fala oszustw. "Wpada się w pułapkę"

Źródło:
PAP

Coraz więcej restauracji w Austrii wprowadza limity czasowe dla gości. Powodem są klienci, którzy przez wiele godzin blokują miejsca dla innych.

Wprowadzają limity czasowe dla gości restauracji

Wprowadzają limity czasowe dla gości restauracji

Źródło:
PAP

Partia cukru kokosowego, w której wykryto obecność glutenu, jest wycofywana z obrotu - podał Główny Inspektorat Sanitarny. Dodał, że spożycie produktu przez osoby z nietolerancją glutenu lub alergią na pszenicę może prowadzić do reakcji alergicznej.

Partia cukru wycofywana z obrotu

Partia cukru wycofywana z obrotu

Źródło:
PAP

Do 765 pracowników PKP Cargo może stracić pracę w ramach zwolnień grupowych, które ruszają po braku odpowiedzi związków na propozycje ograniczenia układu zbiorowego pracy. Redukcja zatrudnienia ma potrwać do końca września.

PKP Cargo zaczyna zwolnienia grupowe

PKP Cargo zaczyna zwolnienia grupowe

Źródło:
PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że odbył rozmowę telefoniczną z premierem Indii Narendrą Modim. Wśród poruszonych tematów znalazły się między innymi sankcje wobec Rosji.

Wołodymyr Zełenski rozmawiał z premierem Indii o Rosji

Wołodymyr Zełenski rozmawiał z premierem Indii o Rosji

Źródło:
PAP

Cztery reaktory największej elektrowni jądrowej we Francji zostały wyłączone z powodu masowego napływu meduz do systemów chłodzenia - podaje państwowa spółka energetyczna EDF.

Elektrownia jądrowa przestała działać. Chodzi o meduzy

Elektrownia jądrowa przestała działać. Chodzi o meduzy

Źródło:
PAP

- Już we wszystkich metropoliach rynek wtórny wygrywa z rynkiem pierwotnym pod względem dostępności mieszkań na przeciętną kieszeń - podkreśla ekspert portalu gethome.pl Marek Wielgo. Dodaje, że "w czerwcu wyłamywał się jeszcze Kraków, ale w lipcu także i w tej metropolii używane mieszkania były tańsze od nowych w przeliczeniu na metr kwadratowy".

Zmiany na rynku. "W czerwcu wyłamywał się jeszcze Kraków"

Zmiany na rynku. "W czerwcu wyłamywał się jeszcze Kraków"

Źródło:
PAP

"Polska klasa polityczna nie rozumie znaczenia turystyki i hotelarstwa" - stwierdziła w oświadczeniu w sprawie dotacji z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego. Hotelarze podkreślili konieczność zmiany niekorzystnych przepisów dotyczących systemu dotacji.

Oświadczenie hotelarzy w sprawie dotacji z KPO

Oświadczenie hotelarzy w sprawie dotacji z KPO

Źródło:
PAP

Dotację z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) dostał klub dla swingersów spod Częstochowy. - Działam legalnie, miałem w klubie wszystkie możliwe kontrole - powiedział "Faktowi" właściciel klubu Rafał Kulejewski. Dodał też, że nie ma problemu z tym, by jeszcze raz skontrolować jego działalność i zasadność dofinansowania z KPO.

Właściciel klubu dla swingersów o dotacji z KPO

Właściciel klubu dla swingersów o dotacji z KPO

Źródło:
"Fakt", PAP

Ustawa wiatrakowa, w której zawarto również zapisy dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii do końca tego roku, nie zyska akceptacji prezydenta Karola Nawrockiego - przekazał jego rzecznik Rafał Leśkiewicz. Zapowiedział, że prezydent przedstawi własne rozwiązanie, które pozwoli na zamrożenie cen prądu.

Pierwsze weto prezydenta? "To rozwiązanie nie zyska akceptacji"

Pierwsze weto prezydenta? "To rozwiązanie nie zyska akceptacji"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od piątku w ministerstwie przez cały weekend pracuje i pracował sztab kryzysowy, który jest odpowiedzialny za to, żeby znaleźć wszystkie dowody i wyjaśnić wszystkie nieprawidłowości, wszystkie wątpliwości, które dotyczą tych dofinansowań - powiedział wiceminister resortu funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko w wystąpieniu do dziennikarzy na temat wątpliwości wokół dotacji z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

Sztab kryzysowy i "totalna kontrola". Ministerstwo Funduszy reaguje

Sztab kryzysowy i "totalna kontrola". Ministerstwo Funduszy reaguje

Źródło:
TVN24

- Projekty były wyłaniane przez ekspertów. Była to ocena dwustopniowa, dwie niezależne oceny. Każdy z ekspertów podpisuje deklarację bezstronności. Mamy zaufanie do pracowników, którzy uczestniczą w ocenie - powiedziała wiceprezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego Jolanta Wiśniowska w rozmowie z reporterem TVN24. W ocenie wiceministra funduszy Jana Szyszki to właśnie rzeszowskiej agencji dotyczą "szczególne wątpliwości".

Kontrole dotacji z KPO. "Jesteśmy zaskoczeni"

Kontrole dotacji z KPO. "Jesteśmy zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl

Awantura trwa. Bo od pewnego momentu nie chodzi już o żadną prawdę. Chodzi o skompromitowanie KPO i funduszy. Więcej, całej Unii i naszego w niej członkostwa - w ten sposób ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz skomentowała burzę wokół dotacji z KPO. Dodała też, że "nie ma milimetra dowodów na to, że jakiś urzędnik czy któryś z ministrów zadziałał na własną korzyść".

"Zaczyna się wojna, a właściwie tanie igrzyska". Ministra zabiera głos w sprawie KPO

"Zaczyna się wojna, a właściwie tanie igrzyska". Ministra zabiera głos w sprawie KPO

Źródło:
PAP, tvn24

Premier powołał Renatę Mroczek na stanowisko prezesa Urzędu Regulacji Energetyki - podano w komunikacie. Kadencja szefowej URE to pięć lat.

Urząd Regulacji Energetyki ma nową szefową

Urząd Regulacji Energetyki ma nową szefową

Źródło:
PAP

Od 15 sierpnia 2025 turyści z Polski wjeżdżają do Wietnamu do 45 dni bez potrzeby uzyskania wizy - poinformował ambasador Ha Hoang Hai.

Kolejny kierunek bez wiz dla Polaków

Kolejny kierunek bez wiz dla Polaków

Źródło:
tvn24.pl

Opłaty za badania techniczne samochodów osobowych wzrosną o około 50 złotych, do 149 złotych - poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Dodał, że opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie.

Opłaty dla kierowców w górę. Zapowiedź wiceministra

Opłaty dla kierowców w górę. Zapowiedź wiceministra

Źródło:
PAP

Każda nieprawidłowość musi być rozliczona, sprawdzona. Nie ma zgody na to, aby choć jedna złotówka została zmarnowana. Trwają kontrole. Te kontrole powinny przynieść efekty - powiedział minister finansów i gospodarki Andrzej Domański w programie "Jeden na Jeden" w TVN24, zapytany o kontrowersyjne dotacje z Krajowego Planu Odbudowy.

"Nie zgadzam się, że to jest koniec KPO"

"Nie zgadzam się, że to jest koniec KPO"

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczne wakacje, stojące w Portugalii pod znakiem masowego napływu wczasowiczów, obfitują we wprowadzane w niektórych kurortach restrykcje i kontrole sanitarne na plażach. Gwarantują jednak dobre wyniki finansowe branży turystycznej.

Niezapowiedziane kontrole na plażach

Niezapowiedziane kontrole na plażach

Źródło:
PAP

Świadczenie 300 plus z programu Dobry Start na wyprawkę szkolną przyznano od początku lipca ponad trzem milionom uczniów - poinformował w poniedziałek Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - Złożenie wniosku do końca sierpnia gwarantuje wypłatę świadczenia do 30 września - przekazał Grzegorz Dyjak z ZUS-u.

Dodatkowe pieniądze na dziecko. ZUS o ważnym terminie

Dodatkowe pieniądze na dziecko. ZUS o ważnym terminie

Źródło:
PAP

Wystawienie łokcia przez okno w czasie jazdy, czy prowadzenie auta z gołym torsem we Włoszech może kierowcę słono kosztować. Z kolei zostawienie otwartego okna w aucie traktowane jest jako "zachęta do kradzieży".

Wysokie mandaty za "zimny łokieć" i nagi tors

Wysokie mandaty za "zimny łokieć" i nagi tors

Źródło:
PAP

Mamy tutaj do czynienia z pomysłem nieco szerszym niż tylko obniżenie podatku - wskazuje doktor Kamil Gemra ze Szkoły Głównej Handlowej, mówiąc o zapowiedzianym przez ministra finansów Osobistym Koncie Inwestycyjnym. Według eksperta może to być rewolucja "w dystrybucji obligacji detalicznych Skarbu Państwa".

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu z obrotu produktów marki Bao Long. GIS wyjaśnił w komunikacie, że w zupkach błyskawicznych i bulionach eksportowanych przez firmy z Wietnamu wykryto niedeklarowane alergeny.

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Źródło:
PAP, tvn24.pl