Szef Whisper - serwisu, która pozwala anonimowo dzielić się swoimi sekretami, zaprzeczył doniesieniom, że aplikacja śledzi użytkowników i udostępnia ich dane.
Jak działa Whisper? Najpierw wybieramy jedną z fotografii, która znajduje się w zasobach serwisu. Następnie piszemy krótki tekst, który po opublikowaniu widoczny jest dla wszystkich zalogowanych na platformie. Informacje są uporządkowane według kategorii, np. najnowsze lub najpopularniejsze. Teksty możemy również oznakować tagami.
Brytyjski dziennik "Guardian" napisał, że Whisper posiada wewnętrzne narzędzia, dzięki którym możliwe jest śledzenie lokalizacji wszystkich użytkowników. Dotyczy to przede wszystkich tych, którzy zrezygnowali z udostępniania szczegółów ich lokalizacji. Neetzan Zimmerman z Whisper napisał na Twitterze, że artykuł jest "pełny jawnych kłamstw i gotowych cytatów".
Zgodnie z prawem
"Guardian" poinformował też, że "szepty" przesyłane z baz wojskowych są udostępniane Departamentowi Obrony USA. - My nie udostępniamy żadnych konkretnych danych żadnej z organizacji - ripostował Zimmermann.
Dodał jednak, że "szepty" dotyczące przemocy wobec dzieci były zgłaszane do organów ścigania w celu "ochrony użytkowników i społeczeństwa". - Przestrzegamy procesów prawnych w każdym przypadku. Odpowiadamy na wezwania i wnioski organów ścigania. Whisper nie jest miejscem dla działań niezgodnych z prawem.
Zimmermann zapewnił także, że firma nie przechowuje danych geograficznych lub wszelkich innych informacji, które mogą zidentyfikować użytkownika. - Whisper nie śledzi użytkowników, nie żąda żadnych danych osobowych i w związku z tym nigdy nie narusza ich anonimowości - podkreślił.
Autor: ToL / Źródło: BBC News