Najpierw było hasło 500 zł na każde dziecko, bez żadnych warunków - taką propozycję w kampanii wyborczej przedstawiało Prawo i Sprawiedliwość. Teraz okazuje się, że na pieniądze na pierwsze dziecko mogą liczyć tylko najubożsi, a co więcej będzie on najpewniej wliczany do dochodu i opodatkowany. Co więcej najbogatsi, którzy sięgną po pieniądze na dzieci - zdaniem Stanisława Karczewskiego, marszałka Senatu z PiS-u - skompromitują się. Materiał "Faktów TVN".