Najnowsze

Najnowsze

Niemcy zarabiają krocie na uchodźcach. "Geszefty kwitną"

Właściciele hoteli, firmy wypożyczające namioty i producenci przenośnych toalet wykorzystują trudną sytuację spowodowaną masowym napływem uchodźców do Niemiec. Zawyżając ceny usług i towarów, robią kokosowe interesy na imigrantach - pisze "Der Spiegel".

Megafuzja na rynku piwa coraz bliżej. Na stole miliardy

Największa piwowarska firma na świecie, AB InBev jeszcze w tym tygodniu może złożyć formalną ofertę zakupu jednego ze swoich największych rywali - koncernu SABMiller. Jeśli dojdzie do transakcji, to powstanie spółka warta 181 mld funtów, która będzie kontrolować ponad 400 marek piwa na całym świecie.

"To często dorośli umieszczają w sieci dane swoich dzieci"

Dorośli często nie myślą o tym, co umieszczają w sieci. Rodzice publikują w serwisach społecznościowych zdjęcia swoich dzieci, nie biorąc pod uwagę tego, że gdyby były o kilka lat starsze, mogłyby zaprotestować - mówi Kamil Śliwowski z Fundacji Panoptykon.

Zuckerberg chce dać uchodźcom dostęp do internetu

Założyciel Facebooka Mark Zuckerberg zapowiedział pomoc w doprowadzeniu internetu do obozów dla uchodźców. - Łączność pomoże im w lepszym dostępie do wsparcia ze strony wspólnoty i komunikacji z rodzinami i bliskimi - powiedział podczas weekendowego przemówienia w ONZ.

Przemysł motoryzacyjny pod ramię z polityką? "Obchodzili się z nim jak z jajkiem"

Skandal w Volkswagenie odbił się szerokim echem na świecie, przynosząc konkretne straty dla samochodowego giganta. Odsłonił także lekko kulisy niemieckiej polityki. - Do tej pory politycy obchodzili się z niemieckim przemysłem samochodowym jak z jajkiem - podkreśla Klaus Mueller, szef Federacji Niemieckich Organizacji Konsumenckich. Nic dziwnego, w końcu to kluczowa gałąź niemieckiej gospodarki. Czy ostatnia afera zmieni coś na linii polityka-biznes motoryzacyjny?

Chińska Dolina Krzemowa. Coraz odważniej depcze po piętach tej amerykańskiej

- Ludzie, którzy przyjeżdżają tutaj, chcą realizować swoje marzenia - mówi Liam Casey, dyrektor generalny firmy PCH. Jeszcze 30 lat temu miasto Shenzhen było niewielką wioską rybacką, dzisiaj liczy już sobie ponad 23 mln mieszkańców. W położonym niedaleko granicy w Hongkongiem ośrodku powstaje większość sprzętu elektronicznego, który używamy na co dzień. Według lokalnych władz, biznes technologiczny, który rozwinął się w Shenzhen jest warty bagatela 220 mld dolarów, a swoje siedziby ma tutaj 3 tys. firm. Dlatego też niektórzy nazywają to miasto chińską Doliną Krzemową.

"Wszyscy walą tu drzwiami i oknami". Polacy też próbują swoich sił

Iran już niedługo może stać się atrakcyjnym krajem dla polskiego biznesu. Dlatego już teraz firmy mocno zabiegają o kontrakty w tym kraju. Polskie przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją wagonów kolejowych, ciągników rolniczych i kosmetyków liczą na kontrakty intratne kontrakty. - Ten kraj potrzebuje praktycznie wszystkiego, od przysłowiowych garnków i maszynki do mięsa, po inwestycje w przemysł gazowy, petrochemiczny, linie kolejowe - mówi Wojciech Warski z BCC.

PO: koszt propozycji podatkowych Nowoczesnej to ok. 20 mld zł

Wprowadzenie propozycji podatkowych Nowoczesnej to koszt dla budżetu ok. 20 mld zł - ocenił na sobotniej konferencji prasowej Dariusz Rosati z PO. Pomysły PO ws. podatków są rewolucyjne, sprawiedliwe i uwzględniają sytuację rodzin - dodał Marcin Święcicki (PO).

Pływające pałace prezentują się w Monako. Ceny? "Sky is the limit"

W Monako trwają targi branży jachtowej. Ostatnio jeden z rosyjskich oligarchów zachwycił świat swoim najnowszym zakupem - jachtem, którego budowa kosztowała blisko 1,5 mld zł. Na takich targach, jak te w Monako, wśród najdroższych i najbardziej luksusowych maszyn znajdują się prawdziwe perełki, których ceny praktycznie nie mają górnej granicy. - W jachtingu mówi się, że 'sky is the limit' - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat Przemysław Tarnacki, znawca jachtingu z serwisu tarnacki.com.