Dwóch największych producentów zabawek w USA: firma Hasbro Inc. oraz Mattel Inc. odbyły rozmowy dotyczące fuzji - donosi Bloomberg, powołując się na informacje pozyskane od ludzi z otoczenia korporacji. Ta transakcja ma połączyć producenta kucyków z serii My Little Pony z właścicielem marki Barbie.
Przedstawiciele Hasbro spotkali się z ludźmi z firmy Mattel już pod koniec zeszłego roku, by dyskutować o potencjalnej transakcji. Ostatnio powrócono do rozmów - podało źródło Bloomberga, prosząc o anonimowość, jako, że informacja wciąż nie jest oficjalna. Szczegóły transakcji nie są znane, a rozmowy wcale nie muszą zakończyć się porozumieniem.
Obie firmy odmówiły komentarza w tej sprawie.
Całkiem niezłe wyniki
Akcje Mattela na nowojorskiej giełdzie wzrosły w czwartek o 3,8 proc. i o godzinie 13:58 (czasu amerykańskiego) osiągnęły poziom 32,97 dol. Wartość firmy jest szacowana na 11,2 mld dol. Akcje Hasbro natomiast zyskały 1,5 proc. i dotarły do stawki 76,10 dol. Wartość firmy szacując na ok. 9,5 mld dol.
Prezes Mattela Chris Sinclair stara się ożywić firmę produkującą Barbie, po tym jak korporacja w ostatnich latach straciła część udziałów rynku na rzecz największego europejskiego producenta zabawek - firmy Lego A/S. W podobnej sytuacji jest Hasbro - producent kucyków serii Little Pony.
Hasbro ma ogłosić raport finansowy 8 lutego. Oczekuje się, że przychody firmy wzrosły w 2015 roku do ok. 4,4 mld dol. z 4.3 mld w 2014 roku. Ta stawka jest średnią wyliczona przez Bloomberga na podstawie prognoz 12 analityków.
Oczekuje się, że firma Mattel osiągnie wysokie wyniki w tym roku. Zawdzięcza je licencji na produkcję zabawek z Disney'owskimi markami: Kraina Lodu oraz Księżniczka. W ubiegłym tygodniu firma, chcąc zwiększyć atrakcyjność swojej marki, zaprezentowała nową, szerszą gamę lalek Barbie w różnych wersjach.
Powrót do dawnych planów
To nie pierwszy raz, kiedy mówi się o połączeniu. Dwie dekady temu Mattel wycofał się się ze złożonej Hasbro oferty na kwotę 5,2 mld dol. Powodem była "atmosfera nie do zniesienia" stworzona przez ich branżowych konkurentów. Pojawiała się ona w mediach oraz w przekazach polityków, by uniemożliwić przejęcie. Wycofano się wówczas z transakcji.
Wydaje się, że tym razem fuzja dojdzie do skutku. Mocną stroną firmy Mattel są zabawki dla dziewczynek, natomiast Hasbro specjalizuje się w chłopięcej kategorii. Po połączeniu mogą stanowić prawdziwą konkurencję dla mocnego rywala - duńskiego Lego, które rosło szybciej niż którakolwiek z amerykańskich firm.
Dwa wybrzeża, dwie kultury
Zdaniem Jaime Katz, analityk z Morningstar Inc., firmy nie napotkają zbyt wiele antymonopolowych działań, ponieważ przemysł zabawkarski w Stanach jest dość rozdrobniony. Po połączeniu spółki opanują ok. jednej czwartej obrotu w tej branży.
Może się pojawić jednak przeszkoda innego rodzaju. Wyzwaniem może być fuzja kultur oraz siedzib - firmy mieszczą się na dwóch różnych wybrzeżach.
Autor: ag/gry / Źródło: Bloomberg