Prawosławni kandydaci w wyborach. Szli jako zwarta grupa, odnieśli sukces. Teraz idą podzieleni

Źródło:
tvn24.pl
Zbliżają się wybory samorządowe. Politycy w terenie zabiegają o głosy
Zbliżają się wybory samorządowe. Politycy w terenie zabiegają o głosyKatarzyna Górniak/Fakty TVN
wideo 2/4
Zbliżają się wybory samorządowe. Politycy w terenie zabiegają o głosyKatarzyna Górniak/Fakty TVN

Niby wszystko jest tak samo jak sześć lat temu. W każdym z pięciu okręgów do rady miasta Białystok - i z białostockiego okręgu w wyborach do Sejmiku - KO wystawiło po jednym prawosławnym kandydacie. Dzięki czemu głosy się nie rozproszą. Tyle że, w przeciwieństwie do wyborów z 2018 roku, prawosławni z listy KO mają konkurencję w postaci Trzeciej Drogi, a nawet PiS. Dodatkowo z tych dwóch ostatnich list startują w przeważającej mierze osoby, które były beneficjentami sukcesu sprzed sześciu lat i tworzyły wówczas zwarte środowisko.

W 2018 roku środowisko prawosławne związane z Forum Mniejszości Podlasia odniosło w wyborach samorządowych wielki sukces. Wszystkim kandydatom udało się zdobyć mandat.

Do białostockiej rady miasta dostali się wtedy: Tomasz Kalinowski, Adam Musiuk, Stefan Nikiciuk, Ksenia Juchimowicz i Joanna Misiuk.

Kandydaci Forum Mniejszości Podlasia na spotkaniu z arcybiskupem Jakubem Forum Mniejszości Podlasia

Najlepsze wyniki po liderach list, dali prezydentowi większość

Startowali z trzecich miejsc na listach Koalicji Obywatelskiej w każdym z pięciu okręgów wyborczych, na które podzielone jest miasto. Zdobyli wspólnie blisko 9,5 tysiąca głosów, uzyskując – po liderach list w poszczególnych okręgach – kolejne najlepsze wyniki.

Taki werdykt wyborczy oznaczał, że poparcie FMP gwarantowało prezydentowi Tadeuszowi Truskolaskiemu większość w 28-osobowej radzie miasta (PiS miało 12 mandatów, a KO, w tym FMP - 16).

Bardzo dobry wynik również w Sejmiku

Bardzo dobry wynik odnotował też wieloletni radny miejski Sławomir Nazaruk, który - startując do Sejmiku z list KO w okręgu białostockim - uzyskał ponad 9,6 tys. głosów na 45,9 tys. oddanych na całą listę. Jako że w Sejmiku większość zdobyło PiS, Nazaruk znalazł się w opozycji.

Był to największy dotychczasowy sukces FMP w jego historii. A historia ta sięga 1998 roku. Forum zostało powołane przez ówczesnego arcybiskupa białostocko-gdańskiego Sawę, który niedługo później został metropolitą warszawskim i całej Polski. FMP wyłoniło się z działającej przy arcybiskupie rady społeczno-ekonomicznej i jako siła polityczna po raz pierwszy zaistniało w wyborach w 2002 roku.

Pierwsza rysa już pod koniec 2018 roku

W nadchodzących wyborach z sześciu osób, które w 2018 roku dostały się do rady miasta i Sejmiku, kandyduje tylko trójka. Przy czym żadna z nich nie ma już poparcia FMP.

Pierwsza rysa pojawiła się już w grudniu 2018 roku, kiedy to ogłoszone zostało, że od 2 stycznia 2019 roku wiceprezydentem Białegostoku będzie radny Adam Musiuk. FMP stawiało na Marka Masalskiego, wieloletniego dyrektora Prawosławnego Ośrodka Miłosierdzia Diecezji Białostocko-Gdańskiej "Eleos", który obecnie kandyduje - z poparciem FMP – z list KO do Sejmiku.

Nowo wybrany wiceprezydent Adam Musiuk (pierwszy z prawej) razem z radnymi FMP - od lewej: Janna Misiuk, Ksenia Juchimowicz, Stefan Nikiciuk i Tomasz Kalinowski (grudzień 2018) Dawid Gromadzki/ UM Białystok

Wiceprezydentem został jednak Adam Musiuk, co z jednej strony było odczytane jako wsparcie merytoryczne magistratu (Musiuk był prodziekanem Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej, objął nadzór nad departamentami odpowiedzialnymi m.in. za urbanistykę i architekturę – przyp. red.), jednak z drugiej strony zmniejszyło siłę FMP w radzie miasta. Na miejsce Musiuka do rady wszedł bowiem Marek Tyszkiewicz, który nie jest związany ze środowiskiem prawosławnym.

Wolta Kalinowskiego oraz awantura o łączenie przedszkola ze szkołą

Kolejna rysa pojawiła się w listopadzie 2020 roku, kiedy to radny Tomasz Kalinowski opuścił klub KO i stał się radnym niezależnym, by w marcu 2021 roku zostać radnym Polski 2050.

FMP miało więc w radzie miasta trzech radnych: Stefana Nikiciuka, Ksenię Juchimowicz i Joannę Misiuk. W czerwcu 2022 roku cała trójka przeszła do Komitetu Tadeusza Truskolaskiego (który obecnie i w 2018 roku szedł do wyborów razem z KO – przyp. red.).

ZOBACZ TEŻ: Biejat przedstawia kandydata na wiceprezydenta i zapowiada walkę z betonozą  

Tutaj trzeba cofnąć się do początków 2022 roku, kiedy to wybuchł spór o niezależność Przedszkola Samorządowego nr 14. Władze miasta – głosząc potrzebę szukania oszczędności w oświacie – chciały połączyć tę placówkę ze Szkołą Podstawową nr 4 i stworzyć jeden zespół szkolno-przedszkolny (przedszkole i szkoła zlokalizowane są obok siebie – przyp. red.).

Przeciw takiemu rozwiązaniu zaprotestowali jednak pracownicy, rodzice posyłający dzieci do "czternastki" oraz organizacje białoruskie. Jarosław Werdoni, przewodniczący FMP, napisał w styczniu 2022 roku w oświadczeniu, że przedszkole nr 14 jest jedyną tego typu placówką w kraju, w której prowadzony jest polski i białoruski język nauczania.

Forum odcięło się od swoich radnych

"Przedszkole w swym statucie posiada zapisy gwarantujące funkcjonowanie grup dla dzieci z białoruskiej mniejszości narodowej, czego nie gwarantuje proponowana nowa struktura" – stwierdził.

Odciął się też od wspomnianej trójki radnych FMP, którzy poparli projekt łączenia placówek. Napisał, że "nie reprezentują naszego Forum". Ostatecznie władze miasta zdecydowały się odstąpić od pomysłu, widząc, że i tak zabrakłoby głosów popierających jego realizację.

- Zarówno w szkole, jak i w przedszkolu, dzieci uczą się języka białoruskiego. Pojawiła się jakaś nieprawdziwa informacja, że prezydent chce zlikwidować przedszkole, a chodziło o stworzenie placówki skupiającej dzieci ze środowisk białoruskich – mówi radna Joanna Misiuk, która w radzie miasta przewodniczy komisji edukacji.

Z list KO na listy Trzeciej Drogi

Teraz Misiuk, nadal pozostając osobą bezpartyjną, startuje do rady miasta z list Trzeciej Drogi.

- Uważam, że to dobrze, że głosujący mogą wybierać swoich przedstawicieli spośród różnych komitetów. Jeśli nie pasuje nam Koalicja Obywatelska, możemy wybrać kogoś z Trzeciej Drogi i odwrotnie. Natomiast czy jest to dobre dla naszego środowiska? Na pewno głosy mogą się rozproszyć – zaznacza.

Dwójka kandydatów na jednej liście z tego samego okręgu

Faktem jest jednak, że głosy mogą się rozproszyć nie tylko na zasadzie głosowania na KO lub Trzecią Drogę, ale też z uwagi na to, że z Trzeciej Drogi - i to w tym samym okręgu co Joanna Misiuk - startuje wspomniany wcześniej Tomasz Kalinowski.

- Urodziłam się na terenie tego okręgu i tu mieszkam. Jestem też związana z tutejszymi parafiami. Nie wyobrażam sobie, abym mogła startować z jakiegoś innego okręgu – mówi Misiuk.

Natomiast Tomasz Kalinowski przekonuje, że kandyduje akurat z tego okręgu, bo od niedawna zaczął mieszkać w tamtej okolicy.

- Niemniej upodobałem ten okręg, jeszcze zanim się przeprowadziłem. Uważam jednak, że nawet jeśli startujemy z jednego okręgu, to stanowimy jedną drużynę i to wyborca zdecyduje, kogo obdarzy swoim zaufaniem – mówi.

Dorota Sawicka: nie kojarzyłabym środowiska z żadnym ugrupowaniem

Z Trzeciej Drogi (już z innego okręgu niż Misiuk i Kalinowski) startuje też Dorota Sawicka, dziennikarka oraz popularyzatorka nauki związana z białostockimi uczelniami.

Mówi nam, że środowiska prawosławnego nie kojarzyłaby z żadnym konkretnym ugrupowaniem politycznym.

- Poza tym wybory samorządowe są innymi wyborami od tych parlamentarnych. Powinno się w nich głosować bardziej na daną osobę niż na ugrupowanie polityczne. Jednak jako że w Białymstoku nie mamy możliwości głosowania na komitety wyborcze wyborców, to siłą rzeczy głosuje się na osoby, które znajdują się na tej czy innej liście firmowanej przez poszczególne partie – zaznacza.

Dostali propozyzję, zrezygnowali

W wyborach Sawicka kandyduje po raz pierwszy. Natomiast z piątki radnych, którzy dostali się do rady miasta w 2018 roku, pozostały nam jeszcze dwie osoby: Ksenia Juchomowicz oraz Stefan Nikiciuk. O ile, jak wspomnieliśmy, w 2022 roku FMP odcięło się od nich po awanturze o łączeniu szkoły i przedszkola, ostatecznie oboje dostali propozycję startu w wyborach z poparciem FMP i z list KO. Kseniach Juchimowicz była nawet w lutym przedstawiana jako kandydatka na radną.

- Ostatecznie jednak zrezygnowała z przyczyn osobistych, natomiast Stefan Nikiciuk powiedział, że chce oddać pole młodszym kandydatom – mówi Jarosław Werdoni.

Chcą powtórzyć sukces sprzed lat. Wystawili debiutantów

W okręgu, w którym kandydował Nikiciuk, startuje teraz - zresztą najmłodszy z kandydatów FMP - Mikołaj Wojciuk, absolwent Politechniki Warszawskiej na kierunku automatyka i robotyka, który prowadzi działalność w branży IT.

Forum planuje powtórzyć sukces sprzed sześciu lat. Zawarło porozumienie z Koalicją Obywatelską i znowu wystawia po jednym kandydacie startującym z trzeciego miejsca w każdym z pięciu okręgów, na które podzielone jest miasto.

Oprócz Mikołaja Wojciuka startują kolejni samorządowi debiutanci: ekonomistka dr Ewa Tokajuk z Wydziału Inżynierii Zarządzania Politechniki Białostockiej, Anna Leonowicz (współtwórczyni organizacji OrthNet, zajmującej się obsługą administracyjną i techniczną serwisów www.cerkiew.pl oraz www.orthphoto.net), oraz - reprezentujący środowiska białoruskie - dr Tomasz Gierasimiuk (emerytowany strażak, były zastępca komendanta miejskiego straży pożarnej w Białymstoku, przewodniczący Stowarzyszenie na rzecz Dzieci i Młodzieży Uczących się Języka Białoruskiego "AB-BA") i prawnik Marek Kułakowski, zastępcą Gierasimiuka we wspomnianym stowarzyszeniu.

Dwóch powalczy o Sejmik. Jeden z list KO, a drugi z list PiS

W wyborach do Sejmiku z okręgu białostockiego FMP popiera natomiast wspomnianego Marka Masalskiego, szefa "Eleosu", który w 2018 roku wymieniany był jako kandydat forum na wiceprezydenta Białegostoku. Startuje, tak samo jak w przypadku kandydatów do rady miasta, z list KO.

Poparcia forum nie ma za to Sławomir Nazaruk, który jest ostatnim z sześciu kandydatów, którzy byli beneficjentami sukcesu FMP sprzed sześciu lat.

Od KO do kandydowania z list PiS

- Demokracja rządzi się takimi prawami, że każdy decyduje o sobie w taki sposób, w jaki chce. Sławomir Nazaruk jest członkiem naszego forum od początku jego istnienia. Nie ma naszego poparcia, jednak nie zamierzamy go z naszego grona wyrzucać – mówi Jarosław Werdoni.

ZOBACZ TEŻ: Bój o fotel prezydenta Białegostoku. Jest pięciu kandydatów

Nazaruk był w latach 1998-2018 radnym miejskim. Później trafił do sejmiku. W grudniu 2019 roku, będąc w klubie KO, zagłosował za budżetem województwa przedstawionym przez zarząd spod szyldu PiS, a w lipcu 2020 roku był za udzieleniem zarządowi wotum zaufania i absolutorium. Został za to usunięty z klubu KO i od tego czasu jest radnym niezależnym.

Teraz, pozostając nadal osobą bezpartyjną, startuje z list PiS.

Radny o owocnej współpracy z marszałkiem z PiS

"Spodziewam się, iż moja decyzja może wywołać u wielu osób zaskoczenie, zdziwienie, a może nawet całkowite niezrozumienie tej sytuacji" – napisał na swoim profilu facebookowym.

Tłumaczy też, że poparł marszałka, bo ten jest otwarty na współpracę ze środowiskiem prawosławnym.

"Zacząłem zgłaszać poprawki do kolejnych budżetów, które były przyjmowane. Większe środki były więc przeznaczane między innymi na kulturę organizacji pozarządowych, w tym prawosławnych i mniejszości narodowych. Postanowiłem, że nie będę przeciw na zasadzie "nie bo nie" i nie będę "bił głową w mur" przez całą kadencję" - czytamy w jego oświadczeniu.

Mówi nam, że dzięki jego poparciu w 2023 roku udało się w końcu stworzyć Centrum Kultury Białoruskiej, czyli podlegającą pod urząd marszałkowski instytucję kultury, która w 2024 roku ma budżet sięgający 1,5 mln zł plus drugie tyle na remont i przystosowanie docelowej siedziby centrum.

– Spełniły się tym samym wieloletnie oczekiwania środowiska, że w Białymstoku powstanie takie centrum – zaznacza.

Interwencje w sprawie marszów żołnierzy wyklętych i banerów z "Łupaszką"

Dodaje też, że wspierał ustanowienie roku 2024 w województwie podlaskim Rokiem Kodeksu Supraskiego.

– Popierając marszałka, mogłem też wpływać na zmianę postaw tego środowiska i tłumaczyć pewne rzeczy. Rozmawiałem na przykład na temat marszów żołnierzy wyklętych w Hajnówce. Jako że jest na nich gloryfikowana postać Romualda Rajsa "Burego", którego oddział na przełomie stycznia i lutego 1946 roku pozbawił życia 79 mieszkańców prawosławnych wsi - Zaleszan, Wólki Wygonowskiej, Szpaków, Zań - w tym 30 furmanów zabitych w lesie w pobliżu miejscowości Puchały Stare. Mówiłem, że marsze są jawną prowokacją i nie należy ich organizować. Spotkałem się ze zrozumieniem. Nie chcę mówić, że to moja zasługa, bo tego nie wiem, ale od zeszłego roku marsze nie są już organizowane - mówi radny.

Dodaje, że pisał interpelację do marszałka województwa po tym, jak w lutym 2020 roku na dwóch wieżowcach w Białymstoku zawisł ogromny baner promujący Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszko" (była to wspólna inicjatywa zarządu woj. podlaskiego, białostockiego IPN i Podlaskiego Instytutu Kultury – przy. Red.)

– Tłumaczyłem, że chociaż "Łupaszko" zasłużył się w walce o niepodległość, to w maju 1945 roku jego oddział spalił na Białostocczcyźnie trzy prawosławne wsie, w wyniku czego zginęło kilkanaście osób, w tym dzieci. W następnym roku już tego baneru nie było – wspomina.

Zaznacza, że nawet gdyby dostał propozycję startu z list KO, toby jej nie przyjął. - Partia coraz bardziej skręca w lewo, co nie zgadza się z moim światopoglądem. Oczywiście nie jest tak, że jestem spokojny o mój wyborczy rezultat. Liczę jednak, że moja wieloletnia praca zostanie doceniona - mówi.

Wybory parlamentarne okazały się wielką porażką

W ostatnich wyborach parlamentarnych środowisko prawosławne również startowało z różnych komitetów. W efekcie na Wiejską nie dostał się ani jeden kandydat.

Z list KO startował doświadczony parlamentarzysta Eugeniusz Czykwin, który miał na tej samej liście konkurencję w postaci wspomnianego wcześniej wiceprezydenta Białegostoku Adama Musiuka.

Z list Trzeciej Drogi startował natomiast współzałożyciel portalu cerkiew.pl i międzynarodowego projektu fotograficznego OrthPhoto, który uzyskał poparcie Forum Mniejszości Podlasia. Natomiast z list PiS startowała Lucja Nimierowicz, odpowiedzialna za działalność niepublicznego przedszkola im. św. św. Cyryla i Metodego w Białymstoku.

Dyskutowali, czy mniejsza liczba kandydatów gwarantowałaby sukces

Niemierowicz miała poparcie 1053 głosów, co nie dało jej żadnej szansy na mandat. Czykwin miał natomiast 8332 głosy, Musiuka poparło 3419 osób, a Wasyluka - 3249. To jednak on był najbliżej mandatu - ostatniego z trzech przypadających na listę Trzeciej Drogi w województwie podlaskim.

Po wyborach wybuchła dyskusja, czy porażki nie udałoby się uniknąć, gdyby była mniejsza konkurencja. Eugeniusz Czykwin pisał w mediach społecznościowych, że gdyby kandydatów odwołujących się do prawosławnego elektoratu było chociaż o jednego mniej, zostałby wybrany.

Adam Musiuk: wszystko zweryfikują wybory

- Oczywiście tak mogłoby być. Również gdyby Eugeniusz Czykwin nie wystartował, być może ja i Aleksander Wasyluk dostalibyśmy się do Sejmu. Gdybym ja zrezygnował, być może do Sejmu wszedłby Wasyluk i Czykwin. Natomiast gdyby wystartował tylko jeden, to siłą rzeczy nie byłoby szans na dwa mandaty – komentuje Adam Musiuk.

Od stycznia 2024 roku nie jest już wiceprezydentem Białegostoku. Został wojewódzkim konserwatorem zabytków.

- W 2018 roku poszliśmy do wyborów jako zwarte środowisko na zasadzie: jedna lista, jeden kandydat, jeden okręg wyborczy, co przyniosło sukces. Teraz sytuacja jest inna. Trudno powiedzieć, jaki to przyniesie efekt. Nie ma żadnych sondaży, które coś by nam przynajmniej podpowiedziały. Wszystko zweryfikują wybory – mówi Musiuk.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Forum Mniejszości Podlasia

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24