W Belwederze zakończyło się we wtorek przed południem spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z przedstawicielami związków zawodowych służb mundurowych; tematem rozmów była uchwalona w maju ustawa dotycząca reformy emerytur mundurowych. Kolejne spotkanie w tej sprawie ma się odbyć po mistrzostwach Euro 2012.
W spotkaniu wzięli udział związkowcy zrzeszeni w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Skupia ona funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej i Państwowej Straży Pożarnej. Prezydentowi towarzyszyli szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej i minister Irena Wóycicka. - Przedstawiliśmy mankamenty, które widzimy w proponowanej ustawie. Rozmowa przebiegła w konstruktywnym duchu; liczymy, że jeśli nawet prezydent podpisze ustawę, to doprowadzi do jej poprawienia - powiedział po spotkaniu Krzysztof Oleksiak ze strażackiego związku Florian. Według niego prezydent zastanawia się, co zrobić z nowelizacją ustawy o emeryturach mundurowych.
Powoli i spokojnie
Prezydent pytany we wtorek rano w radiowej "Trójce", czy podpisze ustawę zmieniającą zasady przechodzenia na emeryturę funkcjonariuszy służb mundurowych, przypomniał, że ma jeszcze kilka dni na decyzję. - Najpierw dzisiaj przyjmę i wysłucham opinii osób najbardziej zainteresowanych, ale mam swoją generalna opinię mam już dzisiaj. Co do podpisu, mam jeszcze parę dni - powiedział Komorowski. Z kolei przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda powiedział przed spotkaniem: - Mamy nadzieje, że te rozmowy dadzą początek. Już po podpisaniu ustawy chcemy rozmawiać o tym, że niektóre uprawnienia mundurowych powinny być zachowane. Dodał, że związkowcy chcą przekonać prezydenta do inicjatywy ustawodawczej, aby uwzględnić wszystkie warunki służby. Związkowcy chcieli pilnego spotkania z prezydentem w sprawie ustawy już po uchwaleniu jej przez Sejm 11 maja. Zastrzeżenia strony związkowej budzi m.in. szybki tryb pracy nad ustawą oraz kwestie związane z konsultacjami ws. tych przepisów.
Zmieni się dużo
Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych czeka na decyzję prezydenta, który może ją podpisać, zawetować lub skierować do TK. Nowela zakłada, że żołnierze zawodowi oraz funkcjonariusze 10 formacji, w tym policji, którzy wstąpią do służby od 2013 roku, nabędą te uprawnienia po 55. roku życia i 25 latach służby. Uchwalone przepisy zmierzają do wydłużenia aktywności zawodowej żołnierzy zawodowych oraz funkcjonariuszy: policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej.
Oddzielny system
Według noweli emerytury mundurowe będą stanowiły odrębny system, tzw. zaopatrzeniowy, i nadal będą wypłacane z budżetu państwa. Wysokość emerytury będzie obliczana na podstawie średniej pensji z 10 wybranych, kolejnych lat służby oraz dodatków i nagród rocznych. Po 25 latach służby emerytura ma wynosić 60 proc. podstawy jej wymiaru i za każdy rok ma rosnąć o 3 proc. Maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji. Jak dotychczas, emerytura będzie mogła być podwyższana o 0,5 proc. za każdy pełny miesiąc pełnienia służby na froncie w czasie wojny oraz w strefie działań wojennych. Nie przewidziano łączenia emerytury z rentą. Nowy system obejmie osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 roku. Obecnie, by przejść na emeryturę, mundurowi muszą - niezależnie od wieku - przepracować 15 lat. Wtedy emerytura wynosi 40 proc. ostatniego uposażenia. Maksymalna emerytura wynosi 75 proc. ostatniej pensji.
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP