17 milionów Olechowskiego. Z czym do Pałacu idą inni

Andrzej Olechowski najpierw miał pokazać swoje oświadczenie majątkowe po rejestracji komitetu wyborczego, potem – po zebraniu 100 tysięcy podpisów, wreszcie – w poniedziałek o 14. Jednak zapowiadana konferencja prasowa została odwołana. Jak dowiedzieliśmy się w sztabie wyborczym, kandydat nie mógł liczyć na wystarczającą uwagę mediów. W końcu ujawnił się w środę na swojej stronie internetowej.

W jego oświadczeniu czytamy, że "przejrzystość majątkowa jest podstawowym warunkiem przeciwdziałania zjawisku korupcji i bogacenia się na pełnionych urzędach oraz odpowiada uzasadnionym oczekiwaniom obywateli". "Dlatego, pomimo braku formalnego wymogu, poniżej podaję do publicznej wiadomości stan majątku, który posiadamy wraz z żoną" - pisze Olechowski.

I tak, w skład majątku b. szefa MSZ wchodzą: dom i pięć mieszkań w Warszawie, dom w gminie Kościelisko i połowa domu w gminie Buczkowice. Jak wylicza Olechowski, nieruchomości te mają łączną wartość ok. 6,5 mln zł.

Kolejne 7,5 mln zł Olechowski ma ulokowane w papierach wartościowych i jednostkach uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych. Na jego lokatach bankowych spoczywa natomiast 2,7 mln zł. W sumie te aktywa warte są 16,7 mln zł. Do tego dochodzą jeszcze dwa samochody: Volvo XC70 i Mercedes A150, których wartości Olechowski nie podaje.

12 mln zł w 10 lat

Jak podkreśla w swoim oświadczeniu Olechowski, "źródłem tego majątku są wynagrodzenia za pracę świadczoną przede wszystkim za granicą oraz dochody od inwestycji w papiery wartościowe i jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych". "Od czasu opuszczenia stanowiska ministra spraw zagranicznych w 1995 roku jedyny mój dochód uzyskany od instytucji publicznych stanowiły diety radnego w gminie Wilanów (do 1998 roku)" - pisze kandydat na prezydenta. "Równocześnie informuję, że od dnia 10 maja br. zawiesiłem działalność gospodarczą" - dodaje.

Okazuje się, że Olechowski znacznie powiększył swój stan posiadania. Jeszcze dziesięć lat temu, gdy również startował w prezydenckim wyścigu, swój majątek wycenił na ok. 5 milionów złotych.

Miliony Komorowskiego i Korwin-Mikkego

Drugi, jeśli chodzi o zasobność portfela, jest Janusz Korwin-Mikke. Oświadczenia składać nie zamierza, ale w rozmowie z tvn24.pl swoje nieruchomości wycenił na 8-9 mln. Oszczędności, jak mówi, nie ma żadnych, a jeździ 4-letnim hyundayem.

Bronisław Komorowski sam szacuje się na ok. 3 mln. Według zamieszczonego na sejmowej stronie internetowej oświadczenia majątkowego, marszałek ma 148 tysięcy złotych, 1300 USD i 300 euro oszczędności i dwa mieszkania: jedno, 159 metrowe, wycenił na 1,9 mln, a drugie, należące do żony 74 metry – na 700 tysięcy. Poza tym Komorowski ma jeszcze gospodarstwo warte 100 tysięcy i działkę o wartości 180 tysięcy. Na minusie – 90 tysięcy kredytu do spłacenia. Marszałek jeździ 9-letnim volvo V40, a jego żona – 7-letnim fiatem Punto.

Reszta poniżej miliona

Jarosław Kaczyński z kolei odłożył 108 tysięcy złotych. Do prezesa PiS należy też 1/6 wartego 1,8 mln domu, który dostał w spadku po zmarłym pięć lat temu ojcu.

Waldemar Pawlak deklaruje 50 tysięcy oszczędności. Posiada też 27-hektarowe gospodarstwo, jednak nie podał jego wartości. "Nie wycenione", jak czytamy w jego oświadczeniu, gospodarstwo, przynosi mu ok. 35 tys. zł rocznego dochodu. Szef ludowców jeździ Skodą Fabią z 2002.

Najmłodszy Grzegorz Napieralski w porównaniu ze starszymi kolegami z Sejmu jest wyraźnie na dorobku. Ma 48-metrowe mieszkanie w Szczecinie (wartości nie podał), a odłożył 42 tysiące. To mniej niż 80 tysięcy kredytu na trzyletniego citroena Picasso, który spłaca lider SLD.

Marek Jurek w oświadczeniu z 2007 roku deklarował brak oszczędności. Posiadał natomiast wart 300 tysięcy 134 metrowy dom i 11-letnie Audi A4. Na minusie – 24 tysiące franków kredytu do spłacenia. W sztabie wyborczym usłyszeliśmy, że skoro nie ma takiego obowiązku, to kandydat nie będzie składał nowego oświadczenia majątkowego.

Andrzej Lepper w ostatnim oświadczeniu majątkowym, z 2007 roku, napisał, że ma na koncie 83 tysiące złotych i 10 tysięcy euro. Był też współwłaścicielem – wraz z żoną – 200-metrowego domu wycenionego na 150 tysięcy i 42-hektarowego gospodarstwa wartego 200 tysięcy oraz sprzętu rolniczego za 100 tysięcy.

Gdy po dwóch przegranych procesach za zniesławienie sąd nakazał Lepperowi zapłacić 108 tys. złotych na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej, komornik nie był w stanie wyegzekwować od niego tej sumy – okazało się, że lider Samoobrony nie posiada żadnego majątku. W 2008 roku PAH dogadała się z Lepperem na spłatę zaległej sumy w ratach po 1000 złotych. Jednak, jak informuje nas rzeczniczka Akcji Justyna Stępień, od prawie dwóch lat lider Samoobrony wpłacił jedynie 3 tysiące.

Szef sztabu Leppera Bogdan Socha obiecał, że na "90 procent" lider Samoobrony ujawni swój majątek, bo się go nie wypiera, jednak szef jest "w terenie" i nie zdążył z nim jeszcze tej kwestii skonsultować.

Także Kornel Morawiecki był zbyt zajęty, żeby ujawnić swój majątek.

W sztabie Bogusława Ziętka usłyszeliśmy z kolei, że "to nie jest istota kampanii".

Wszystkie informacje nt. wyborów prezydenckich 2010, 24 godziny na dobę, można zobaczyć w SPECJALNYM SERWISIE www.tvn24.pl/wybory

Weź udział w akcji tvn24.pl i onet.pl "Krótka piłka - zapytaj kandydata" - sprawdź TUTAJ, jak to zrobić.

Źródło: tvn24.pl