"Dziękuję" - tak Zelda, córka Robina Williamsa, przywitała się z użytkownikami mediów społecznościowych po kilkutygodniowej przerwie, na którą zdecydowała się po fali szykan, jakiej stała się ofiarą po śmierci ojca. Zacytowała słowa aktora Harveya Fiersteina: "Nigdy więcej szykan w milczeniu. Nigdy nie pozwól zrobić z siebie ofiary".
Zelda Williams opuściła media społecznościowe z powodu wpisów, jakimi masowo atakowano ją po śmierci ojca. Wśród nich były m.in. drastyczne przeróbki pokazujące ciało Robina Williamsa. Mimo to po trzytygodniowej przerwie przywitała się z innymi użytkownikami słowami: "Dziękuję".
Thank you. http://t.co/e2hve7fD50— Zelda Williams (@zeldawilliams) wrzesień 1, 2014
Zelda Williams podziękowała internautom i umieściła cytat z wypowiedzi aktora Harveya Fiersteina, który w 1993 r. wystąpił u boku Robina Williamsa w filmie "Pani Doubtfire".
"Nigdy więcej szykan w milczeniu. Nigdy nie pozwól zrobić z siebie ofiary. Nie akceptuj niczyjej definicji Twojego życia, zdefiniuj je sam."
"Usuwam je na długo. Może na zawsze"
Zelda Williams zniknęła z Twittera 13 sierpnia, dwa dni po śmierci ojca. Nie zdążyła wówczas nawet odpowiedzieć m.in. na słowa wsparcia córki Kurta Cobaina, która zaoferowała jej swoją pomoc. Żegnając się z internautami, napisała wtedy: "Przepraszam. Powinnam wznieść się ponad to. Usuwam to (aplikację Twittera - przyp. red.) z moich urządzeń na bardzo długo, może na zawsze. Czas pokaże. Do zobaczenia".
Dwóch użytkowników odpowiedzialnych za jej nękanie zablokowano na Twitterze.
I'm sorry. I should've risen above. Deleting this from my devices for a good long time, maybe forever. Time will tell. Goodbye.— Zelda Williams (@zeldawilliams) sierpień 13, 2014
Córka aktora dostała od internautów mnóstwo głosów wsparcia i wciąż napływają kolejne.
@zeldawilliams Be strong, Zelda, the triforce of wisdom is by your side— Carlos González (@Rockolate) wrzesień 1, 2014
@zeldawilliams YES MA'AM! I want you repeating that to yourself every single day. It's exactly what your dad would want. He's proud of you.— Natalie Bussjaeger (@LittleJohnWrite) wrzesień 1, 2014
@zeldawilliams Zelda I'm so sorry for what you've had to deal with. Hope you're ok— ChiTownSports (@ChiTownSports) wrzesień 1, 2014
Walczył z depresją
Robin Williams zmarł 11 sierpnia w swoim domu w Tiburon w północnej Kalifornii. Jak ustaliła policja, popełnił samobójstwo.
Wybitny amerykański aktor i komik miał 63 lata. Wcześniej przez wiele lat zmagał się z depresją. Jego żona poinformowała także, że aktor miał już pierwsze objawy choroby Parkinsona.
Autor: ts//ŁUD / Źródło: mashable.com, theverge.com, Twitter