Rządzi gminą od 40 lat, prokurator stawia mu zarzuty. Wygrał wybory. "W sądzie się obronię"

Henryk Krawczyk rządzi już gminą 40 lat. Na jej czele stanął w 1974 r. - wtedy jako naczelnik. Od 1990 kierował nią już jako wójt.

Jak się okazuje, może być spokojny o swoje stanowisko - dalej będzie rządził we Wręczycy Wielkiej. W niedzielnych wyborach, startując z list SLD, zdobył 3232 głosy, podczas gdy Aleksandra Banasiak z PSL 2236, a Jerzy Gułą startujący z ramienia PiS - 777. Jak wójt komentuje swój wynik? - Czuję się w miarę dobrze, dziś już wyborcze emocje opadły – powiedział w rozmowie z tvn24.pl.

Wyborcom najwidoczniej nie przeszkadza fakt, że Krawczykowi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie postawiła zarzuty m.in. niegospodarności i braku nadzoru nad podległym mu pracownikiem przy organizowaniu co najmniej 20 przetargów na remont dróg. Proces ruszył w 2013 r. Jeśli zarzuty się potwierdzą, wójtowi grozi nawet 10 lat więzienia.

– Do przyjemności to nie należy, proces wolałbym już mieć za sobą - odpowiada na pytanie o ciążących na nim zarzutach. - Przed sądem się na pewno obronię, czuję się niewinny – dodaje. Teraz najważniejsze dla niego jest dokończenie rozpoczętych w mijającej kadencji gminnych inwestycji: rozbudowę przedszkoli i modernizację szkół i wykorzystanie unijnych funduszy. Wierzy, że mu się to uda. – Bo nieważne kto jest z jakiej opcji, byleby to byli ludzie z którymi można się dogadać. Mi udaje się zachęcać innych do wspólnej pracy – mówi z dumą.

Henryk Krawczyk rządzi w gminie od 40 lat:

Do Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice