Kontrowersyjne zapisy w projekcie. "Wygląda na zrobione wprost pod zapotrzebowanie służb"

[object Object]
Ministerstwo chciało zbierać dane z przejazdów "na aplikację"tvn24
wideo 2/2

Od nowego roku wchodzi w życie tak zwana ustawa, która ma zlikwidować szarą strefę na rynku usług taksówkarskich. Resort cyfryzacji przygotowuje rozporządzenie do tej ustawy. Reporterzy "Czarno na białym" w TVN24 dotarli do projektu, który zakładał, że podczas przejazdów "na aplikację" miałyby być zbierane dane o pasażerach. - To narzędzie wygląda na zrobione wprost pod zapotrzebowanie służb - ocenia Grzegorz Reszka, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Po rozmowie z dziennikarzami ministerstwo zapowiedziało usunięcie tego przepisu.

Na początku czerwca tego roku prezydent podpisał ustawę o transporcie drogowym. Ma ona zlikwidować szarą strefę na rynku usług taksówkarskich. Umożliwia licencjonowanym przewoźnikom posługiwanie się aplikacją na smartfony zamiast kasy fiskalnej. Wymagania dla aplikacji ma określić minister cyfryzacji.

"Wygląda to tak, jakby był przygotowany przez bardzo pewnych siebie i aroganckich urzędników"

Rozporządzenie dotyczące tej ustawy,"w sprawie aplikacji mobilnej służącej do rozliczania opłaty za przewóz osób", przygotowuje Ministerstwo Cyfryzacji. Projekt jest już po konsultacjach społecznych i częściowo po uzgodnieniach międzyresortowych.

Projektem o roboczym numerze 136 reporterzy "Czarno na białym" w TVN24 zaczęli się interesować kilka tygodni temu. Obserwowali, jak pokonuje kolejne szczeble legislacyjnej drabiny. Zastanawiali się, czy autorem bardzo kontrowersyjnych przepisów jest rzeczywiście Ministerstwo Cyfryzacji, czy ktoś nie chciał kuchennymi drzwiami wprowadzić przepisów pozwalających inwigilować obywateli.

Projekt był pisany bardzo szybko. Do tego stopnia, ze ostatni punkt zawierał informacje, że wchodzi w życie od 1 stycznia 2010 roku zamiast 2020 roku.

- Wygląda mi to tak, jakby był przygotowany przez bardzo pewnych siebie i aroganckich urzędników, którzy wykonywali to w porozumieniu z leniwymi oficerami służb specjalnych - ocenia Grzegorz Reszka, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Od 1 stycznia 2020 roku ministerstwo chciało nałożyć obowiązek gromadzenia danych przez firmy zajmujące się przewozem osób - nie tylko taksówki.

Jakie dane chciało gromadzić państwo?

Skala i szczegółowość danych, które miałaby zbierać aplikacja, może co najmniej zastanawiać. Rozporządzenie zakłada ścisłą kontrolę tego, jak korzystamy z usług tego rodzaju przewoźników. Polskie państwo chciało uzyskać nielimitowany dostęp do takich danych, jak:

:: identyfikacja klienta,

:: identyfikacja kierowcy,

:: lokalizacja startowa i docelowa przewozu,

:: pokonana odległość,

:: czas rozpoczęcia i zakończenia przewozu,

:: incydenty, które wydarzyły się po drodze a uniemożliwiły wykonanie usługi.

Punkt 4 projektu rozporządzenia zakładał, że te wszystkie dane podlegają "kontroli przez uprawnione podmioty, w dowolnym czasie".

"Bardzo łatwo jest ustalić, jakie są moje upodobania, na co choruję, z kim się spotykam"

- Ktoś może jechać z kimś, niekoniecznie chce, żeby wiedziały o tym inne osoby. Mamy całą sferę obyczajową, ochronę informacji o własnym zdrowiu. Możemy czuć dyskomfort, że ktoś o tym wie. To jest problem - twierdzi Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu i autor książki "Operacja Rafael".

- Na podstawie przejazdu, tego, gdzie się znajduję, dokąd jadę - a mogę jechać do szpitala onkologicznego albo do burdelu w Krakowie, albo gdziekolwiek indziej - bardzo łatwo jest szybko ustalić, jakie są moje upodobania, na co choruję, z kim się spotykam, jakie są moje zwyczaje - zwraca uwagę profesor Monika Płatek z wydziału prawa Uniwersytetu Warszawskiego.

Wiceminister też zgłaszał zastrzeżenia

Nie tylko reporterzy "Czarno na białym" mieli wątpliwości dotyczące tego projektu. Na etapie konsultacji swoje wątpliwości zgłaszał między innymi wiceminister przedsiębiorczości Marcin Ociepa.

Pisał między innymi, że zbieranie takich danych może prowadzić do łatwego ustalenia miejsca zamieszkania klienta. Zwrócił także uwagę, że klienci mają prawo obawiać się kontroli takich danych, w dowolnym czasie, przez uprawnione organy. W swoim piśmie pytał też, w jakim celu aplikacja ma zbierać tak szczegółowe dane o pasażerze taksówki.

Reporterzy chcieli zapytać Ociepę o to, co napisał. Wiceminister nie chciał jednak mówić o projekcie.

- Decyzja komunikacyjna zapadła taka, że nie będziemy polemizować publicznie z ministrem. Ani z Zagórskim [Markiem Zagórskim, ministrem cyfryzacji - przyp. red.], ani z jakimkolwiek ministrem tego rządu - stwierdza Ociepa.

O ocenę projektu Ministerstwa Cyfryzacji reporterzy TVN24 poprosili byłych oficerów służb.

- Powiem tak dosyć lakonicznie, a może i brutalnie: po prostu ekonomika pracy jest większa. Nie musimy ani za kimś jeździć ani wokół niego chodzić. Jeżeli mamy informację potwierdzoną, ze używa takiej aplikacji, to możemy to wykorzystać - stwierdza Marcin Faliński, były oficer Agencji Wywiadu

- Takie dane, jeżeli służby miałyby do nich dostęp online, byłyby bardzo interesujące, pozwalałyby monitorować przemieszczanie się osób - tak zwanych figurantów - z miejsca do miejsca. Albo na podstawie historii zapisów ustalać taki zwyczajowy sposób życia w przeciągu danego okresu - wyjaśnia Paweł Białek, były oficer Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

- Jako przeciętny obywatel, (...) chciałby pan, żeby dane pana karty kredytowej, ilości przejechanych kilometrów czy miejsc skąd dokąd został przetransportowany, nie były dla nikogo dostępne. Ma pan prawo do swojej prywatności - tłumaczy w rozmowie z reporterem były oficer służb specjalnych, który chce zachować anonimowość.

"To rodzi podejrzenia, że nie chodzi o usprawnienie, tylko o zbieranie danych"

Do tej pory dane o naszych przejazdach służby mogły uzyskać, ale tylko w związku z trwającym śledztwem czy popełnionym przestępstwem. Projekt rozporządzenia ministra cyfryzacji pozwalałoby sięgać po bardzo wrażliwe dane właściwie bez żadnych ograniczeń. Teoretycznie wszystko przez to, że państwo chce nas chronić przed nieuczciwymi przewoźnikami i mieć wgląd w historię naszych przejazdów.

- To rodzi podejrzenia, że nie chodzi o usprawnienie, tylko chodzi o zbieranie danych, które są sprzeczne z Europejską Konwencją Praw Człowieka i z Konstytucją - mówi profesor Płatek.

Ministerstwo bagatelizuje sprawę. "Zawsze ktoś może sięgnąć po te dane"

Samo Ministerstwo Cyfryzacji w rozmowie z "Czarno na białym" bagatelizuje sprawę. - Tak jak obecnie, zawsze ktoś może sięgnąć po te dane - odpowiada Sylwester Szczepaniak, zastępca dyrektora departamentu prawnego Ministerstwa Cyfryzacji.

Na sugestię, że dzisiaj potrzebna jest do tego decyzja sądu, a według projektu dostęp do danych będzie "z automatu", stwierdza: - Ustawa nie zakłada, że z automatu. Ustawa zakłada, że mają być dostępne dane o realizowanej usłudze dla podmiotów kontrolujących jakość usług i zgodność z przepisami.

Ale w ministerialnym projekcie w ogóle nie ma mowy o podmiotach kontrolujących jakość usług. Jest za to zapis, że informacje o pasażerach zebrane w aplikacji będą mogły kontrolować "uprawnione podmioty" i "w dowolnym czasie".

Projekt rozporządzenia nie precyzuje, o jakie podmioty chodzi.

- Rozumiem, że ministerstwo w trosce o nas, w trosce o bezpieczeństwo naszych danych, naszych pieniędzy, wyposaża aplikację w możliwość gromadzenia takich danych. Bez naszej wiedzy i bez naszej zgody. Ja nie chcę takiej ochrony państwa nade mną. Ja mam już wystarczające instrumenty, żeby bronić i dochodzić swoich praw - podkreśla Grzegorz Reszka, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

"Naszym zdaniem nie powinno mieć to miejsca"

W Polsce mamy kilkanaście służb - cywilnych i mundurowych - które w swoich uprawnieniach mają działania kontrolne. W trakcie rozmowy w Ministerstwie Cyfryzacji okazało się jednak, że urzędnicy nie potrafią odpowiedzieć na pytania dotyczące przepisów, które sami napisali.

Szczepaniak pytany, czy służby będą mogły sięgnąć po dane dotyczące przejazdów, odpowiada: - Nie przypuszczam. Jesteśmy [twórcami tych przepisów - red.] jako ministerstwo, naszym zdaniem nie powinno mieć to miejsca.

Na uwagę, że projekt zakłada, że będzie można sięgnąć po dane konkretnego człowieka, Szczepaniak odpowiada, że "nie była taka intencja tego przepisu" i "chodziło o identyfikację aplikacji, że taki kurs w ogóle miał miejsce".

"Ministerstwo uważa publiczność za idiotów"

- Takie wyjaśnienie świadczy o tym, że ministerstwo uważa publiczność za idiotów. Jeśli ktoś podał takie wyjaśnienie, że jest to niezręczność, nieporozumienie, uważa nas za idiotów - zaznacza Reszka.

Szczepaniak przekonuje, że "jeżeli chodzi o służby specjalne, to mają dzisiaj takie narzędzia w przepisach prawa". Twierdzi, że "ustawa antyterrorystyczna daje im prawo w określonych przypadkach".

Reszka uważa, że "to jest wyjaśnienie kompletnie kuriozalne". - Co z tego, że służby mają możliwości skorzystania z innych narzędzi? Idźmy dalej - skoro służby mają możliwość skorzystania z innych narzędzi, to proszę zamontować kamery w każdej sypialni, mieszkaniu czy toalecie z końcówką i monitorem w służbach. Bo przecież służby i tak mają możliwość zamontowania w sposób niejawny urządzeń technicznych rejestrujących naszą aktywność. To tłumaczenie jest tłumaczeniem obliczonym na to, że publiczność już całkowicie zidiociała - ocenia.

Dodaje, że "nie w tym rzecz, że służby mają możliwości". - Mają możliwości, określone procedury, które muszą wypełnić, żeby z tych możliwości skorzystać. Tu tymczasem pozostaje w ogóle niedookreślona procedura korzystania z tych danych - mówi były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

"To niefortunne sformułowanie: identyfikacja klienta"

Po tym jak reporterzy umówili się na rozmowę z przedstawicielem resortu cyfryzacji, okazało się, że sami twórcy nowych przepisów uważają je za "niefortunne".

- To niefortunne sformułowanie: identyfikacja klienta. Bardzo mocno zastanawiamy się teraz, jak to zrobić. Nie chcę się wypowiadać, co my dalej zrobimy. Prawdopodobnie przepis będzie tak mocno przeredagowany, że będzie jasne, że chodzi o usługę, ilość usług i tak dalej, a nie o konkretnego klienta. To musimy odczarować - podkreślił Sylwester Szczepaniak z Ministerstwa Cyfryzacji.

Zdaniem Reszki "to jest kolejny przykład wyjścia z trudnej sytuacji, ponieważ dziennikarze dowiedzieli się o takich planach Ministerstwa Cyfryzacji". - Te rozwiązania ingerują głęboko w naszą prywatność. To narzędzie wygląda na zrobione wprost pod zapotrzebowanie służb - mówi.

- To jest niezwykle groźne, bo dajemy narzędzie, nie zastanawiając się, jak ograniczyć ewentualne nadużycia - wskazuje Piotr Drobek z Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Resort zapowiada usunięcie przepisu

Kilka dni po rozmowie z urzędnikiem Ministerstwa Cyfryzacji resort wysłał do reporterów e-mail. "Z rozporządzenia zostanie usunięty przepis o koniecznej minimalnej funkcjonalności 'identyfikacji klienta w przypadku korzystania przez klienta z aplikacji mobilnej'" - poinformował resort.

"Położony zostanie nacisk na prawidłową identyfikację uprawnień przewoźnika. Należy bowiem podkreślić, że głównym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa klientowi poprzez potwierdzenie, że przewóz jest realizowany przez podmiot posiadający licencję i uprawnienia. (...) Dodatkowo należy podkreślić, iż przepis dotyczący kontroli nie będzie uprawniał do zbierania danych osobowych i informacji o konkretnym przewozie - od strony klienta" - podkreśla ministerstwo.

- Ja teraz mam rozumieć, że to jest wynik nieporozumienia? Nie. To jest wynik tego, że dziennikarze dowiedzieli się o kolejnych działaniach tego rządu i tej administracji ingerujących w prywatność i ograniczających prawa obywateli - komentuje Reszka w rozmowie z reporterem "Czarno na białym".

Reporter "Czarno na białym" o projekcie rozporządzenia do ustawy o przejazdach na aplikację
Reporter "Czarno na białym" o projekcie rozporządzenia do ustawy o przejazdach na aplikacjętvn24

Autor: ads//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk poinformował, że po wyborach prezydenckich zostanie przedstawiony projekt rekonstrukcji rządu. - To będzie zmiana systemowa, będzie mniej ministrów, rząd będzie jednym z najmniejszych w Europie - stwierdził szef rządu.

Będzie "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Zapowiedź Tuska

Będzie "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Zapowiedź Tuska

Źródło:
PAP

Największe braki pracowników występują w branży budowlanej, edukacyjnej i medyczno-opiekuńczej - poinformowała dyrektorka Departamentu Rynku Pracy w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Ewa Flaszyńska. Dodała, że 23 zawody w Polsce są uznane za deficytowe.

Zawody deficytowe w Polsce. W tych branżach są największe braki

Zawody deficytowe w Polsce. W tych branżach są największe braki

Źródło:
PAP

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wznowiła śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych byłego wicepremiera w rządzie Zjednoczonej Prawicy, posła PiS Jacka Sasina.

Wraca sprawa oświadczeń majątkowych Sasina

Wraca sprawa oświadczeń majątkowych Sasina

Źródło:
TVN24, Onet

Strażacy wyliczają błędy kierowców po pożarze ciężarówki w tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy. Z ich obserwacji wynika, że wielu zapomniało o utworzeniu korytarza życia, inni ignorowali czerwone światło i wjeżdżali do tunelu mimo zakazu. Byli też tacy, którzy zawracali i próbowali jechać pod prąd. "Takie zachowanie utrudnia dojazd i działanie służbom ratowniczym oraz niepotrzebnie stwarza dodatkowe zagrożenie" - zwraca uwagę stołeczna straż pożarna.

Zawracali i jechali pod prąd, ignorowali czerwone światło. Tak kierowcy reagowali na pożar w tunelu

Zawracali i jechali pod prąd, ignorowali czerwone światło. Tak kierowcy reagowali na pożar w tunelu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć osób zostało postrzelonych w szkole dla dorosłych w mieście Örebro, około 200 km na zachód od Sztokholmu - poinformowała we wtorek szwedzka policja. Według funkcjonariuszy wśród hospitalizowanych może być domniemany sprawca.

Strzelanina w szkole w Szwecji. Co najmniej pięć osób rannych 

Strzelanina w szkole w Szwecji. Co najmniej pięć osób rannych 

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Synoptycy IMGW wydali prognozę zagrożeń na kolejne dni. Wynika z niej, że w części kraju prognozowane są marznące opady, które mogą powodować powstawanie gołoledzi. Na drogach i chodnikach możliwe są też oblodzenia. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się ostrzeżenia.

Powrót zdradliwego lodu. Możliwe alarmy IMGW

Powrót zdradliwego lodu. Możliwe alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

65-letni kierowca jechał autostradą A2 pod prąd. W miejscowości Miedniewice (woj. mazowieckie) zderzył się czołowo z jadącym prawidłowo fordem. Obaj kierowcy zginęli. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 65-latek wjechał na autostradę pod prąd, wyjeżdżając z MOP w Bolimowie (woj. łódzkie). Reporter TVN24 sprawdził, jak to możliwe, żeby kierowca wjechał tam pod prąd.

Wjechał na autostradę pod prąd, zginął on i inny kierowca. Reporter TVN24 sprawdził oznakowanie zjazdu

Wjechał na autostradę pod prąd, zginął on i inny kierowca. Reporter TVN24 sprawdził oznakowanie zjazdu

Źródło:
TVN24

We wtorek po południu kierowca przewozu osób zjechał z jezdni na ulicy Kondratowicza, a jego samochód wylądował na barierkach ochronnych. W tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale policja ustaliła, że kierujący nie miał uprawnień.

Auto przewozu osób na barierkach, kierowca bez prawa jazdy

Auto przewozu osób na barierkach, kierowca bez prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że "Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów". Przypomniał, że "Polska ma swoje problemy" związane z wojną za naszą granicą i "jest państwem, które wymaga w kwestii migracyjnej pomocy i wsparcia od Unii Europejskiej, a nie jakichkolwiek nowych ciężarów".

Tusk o pakcie migracyjnym: Polska nie będzie implementowała

Tusk o pakcie migracyjnym: Polska nie będzie implementowała

Źródło:
TVN24, PAP

Inatsisartut, Parlament Grenlandii, ma w trybie pilnym rozpatrzyć projekt nowej ustawy w sprawie finansowania partii politycznych. Przepisy mają uniemożliwić otrzymywanie darowizn z zagranicy i ograniczyć wysokość wpłat ogółem. Mogą wejść w życie jeszcze przed zaplanowanymi na kwiecień wyborami. Autorzy regulacji nie kryją, że powstały one w odpowiedzi na zainteresowanie wyspą, jakie w ostatnim czasie wyrażał Donald Trump.

W obawie przed Trumpem Grenlandia chce pilnie wprowadzić ten zakaz

W obawie przed Trumpem Grenlandia chce pilnie wprowadzić ten zakaz

Źródło:
Jyllands-Posten, Politiken, The Guardian, tvn24.pl

Władze Whitehall w Stanach Zjednoczonych ku przestrodze opublikowały nagranie z eksplozji, do której doszło w jednej z miejskich śmieciarek. Według służb doszło do wybuchu butli z tlenem, umieszczonej w jednym z pojemników na odpady.

Eksplozja w śmieciarce. Władze publikują nagranie ku przestrodze

Eksplozja w śmieciarce. Władze publikują nagranie ku przestrodze

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Na Morzu Egejskim blisko wysp Santorini i Amorgos występują silne wstrząsy. Wzmożona aktywność sejsmiczna utrzymuje się tam od kilku dni. Eksperci nie są pewni, jak długo potrwa fala trzęsień ziemi i czy może doprowadzić do tsunami. O tym, co dzieje się obecnie na Santorini, opowiedziała mieszkająca tam od 20 lat Polka.

"Trzęsło dosłownie co minutę. To było przerażające". Relacja Polki mieszkającej na Santorini

"Trzęsło dosłownie co minutę. To było przerażające". Relacja Polki mieszkającej na Santorini

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Mazowieccy policjanci przeprowadzili akcję "Kurier - lokalnie". Kontrolowali kierowców aut dostawczych. Wyniki są szokujące. Wstawiono 673 mandaty, skierowano 42 wnioski o ukaranie do sądu. Ponadto 44 auta nie nadawały się do jazdy.

Pijani, pod wpływem narkotyków, z zakazem prowadzenia. Szokujące wyniki policyjnej kontroli

Pijani, pod wpływem narkotyków, z zakazem prowadzenia. Szokujące wyniki policyjnej kontroli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niecodzienna sytuacja w Tworkowie pod Raciborzem (woj. śląskie). W trakcie policyjnej akcji "Trzeźwość" funkcjonariusze zatrzymali 44-latkę, która kierowała samochodem pod wpływem alkoholu. Po kobietę innym samochodem przyjechał jej mąż, który również znajdował się w stanie nietrzeźwości.

Zatrzymali nietrzeźwą żonę. Przyjechał po nią pijany mąż

Zatrzymali nietrzeźwą żonę. Przyjechał po nią pijany mąż

Źródło:
tvn24.pl

Resort pracuje nad zmianą regulacji w obszarze najmu krótkotrwałego i usług hotelarskich - przekazało tvn24.pl Ministerstwo Sportu i Turystyki (MSiT). Wyjaśniło, że ma zostać między innymi stworzony centralny rejestru wszystkich obiektów, w których są świadczone usługi najmu krótkoterminowego.

Szykują się zmiany w najmie. Resort wyjaśnia

Szykują się zmiany w najmie. Resort wyjaśnia

Źródło:
tvn24.pl, PAP

34-latek napadał i okradał w okolicy Dworca Głównego PKP we Wrocławiu. Groził poszkodowanym nożem. Zatrzymany Michał B. został aresztowany na okres 3 miesięcy.

Sprawca rozbojów przy Dworcu Głównym w areszcie

Sprawca rozbojów przy Dworcu Głównym w areszcie

Źródło:
tvn24.pl

Wciąż nie wpłynęła kaucja za byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K. - ustalił reporter TVN24 Bartłomiej Ślak. Jeśli kaucja nie wpłynie do posiedzenia londyńskiego sądu zaplanowanego na środę, areszt dla Michała K. zostanie przedłużony.

Kaucja wciąż nie wpłynęła, były szef RARS może pozostać w areszcie

Kaucja wciąż nie wpłynęła, były szef RARS może pozostać w areszcie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Prezydent Turcji zabrał głos w sprawie nadużywania mediów społecznościowych przez dzieci. Mówił o "uzależnieniu od ekranu" przypominającym "zarazę". Swoje uwagi Recep Tayyip Erdogan wygłosił w nawiązaniu do planów wprowadzenia ograniczeń wiekowych dla użytkowników popularnych platform. Te obowiązują już w niektórych państwach.  

Erdogan o "zarazie" w społeczeństwie. "Nie możemy się przyglądać"

Erdogan o "zarazie" w społeczeństwie. "Nie możemy się przyglądać"

Źródło:
Hurriyet Daily News, PAP

- Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych będzie wynosił od 900 do 1800 złotych, w zależności od miejsca służby i miejsca zamieszkania - zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk. Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak chce, aby funkcjonariusze służb mundurowych otrzymali pierwsze dodatki mieszkaniowe w lipcu.

Do 1800 złotych miesięcznie. Premier zapowiada dodatki mieszkaniowe dla służb

Do 1800 złotych miesięcznie. Premier zapowiada dodatki mieszkaniowe dla służb

Źródło:
TVN24, PAP

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Waldemar Bonkowski będzie musiał jednak pracować społecznie. Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił zażalenie prokuratury na decyzję sądu, który zgodził się, żeby były senator PiS - zamiast prac społecznych - miał zapłacić. To druga część kary Bonowskiego, który został skazany za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Zwierzę nie przeżyło.

Były senator PiS znęcał się nad psem. Zamiast prac społecznych miał zapłacić. Sąd zadecydował

Były senator PiS znęcał się nad psem. Zamiast prac społecznych miał zapłacić. Sąd zadecydował

Źródło:
Radio Gdańsk/ TVN24/ PAP

Prokuratura skierowała do warszawskiego sądu okręgowego akt oskarżenia wobec sześciu osób, w tym prezesa Fundacji Profeto księdza Michała Olszewskiego, w sprawie Funduszu Sprawiedliwości - poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak. Przekazała też, że prokurator generalny skierował do Sejmu kolejny wniosek o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości, posłowi Marcinowi Romanowskiemu w celu przedstawienia mu kolejnych zarzutów w sprawie Funduszu.

Fundusz Sprawiedliwości, ksiądz Olszewski i Marcin Romanowski. Nowe informacje od śledczych

Fundusz Sprawiedliwości, ksiądz Olszewski i Marcin Romanowski. Nowe informacje od śledczych

Źródło:
tvn24.pl

57-letni mieszkaniec Georgii został skazany na 475 lat więzienia za znęcanie się nad zwierzętami i organizowanie walk psów. Zdaniem prokuratury jest to najdłuższy wyrok, jaki kiedykolwiek wydano w podobnej sprawie. Z posesji mężczyzny uratowano ponad 200 pitbulli i przypominających je mieszańców. Psy nosiły ślady przemocy.  

57-latek skazany na 475 lat więzienia za znęcanie się nad zwierzętami. Najdłuższy możliwy wyrok

57-latek skazany na 475 lat więzienia za znęcanie się nad zwierzętami. Najdłuższy możliwy wyrok

Źródło:
NBC News, People

Od stycznia w mieście Pune w Indiach u 160 osób odnotowano rzadką autoimmunologiczną chorobę - zespół Guillaina-Barrégo (GBS). BBC opisuje przypadek sześciolatka, który w kilka dni po wystąpieniu pierwszych objawów trafił na intensywną terapię.

Zaczęło się od problemów z pisaniem, a po kilku dniach 6-latek trafił pod respirator. Już 160 przypadków GBS

Zaczęło się od problemów z pisaniem, a po kilku dniach 6-latek trafił pod respirator. Już 160 przypadków GBS

Źródło:
BBC, TVN24

Prokuratura Okręgowa we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) przedstawiła zarzuty trzem osobom w śledztwie dotyczącym nielegalnego pozyskiwania środków odurzających, w tym fentanylu i morfiny, na szkodę lipnowskiego szpitala. Chodzi o posiadanie narkotyków, oszustwa oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Pielęgniarce i koordynatorowi izby przyjęć, grozi długoletnie więzienie.

Afera fentanylowa w szpitalu. Poważne zarzuty dla pracowników

Afera fentanylowa w szpitalu. Poważne zarzuty dla pracowników

Źródło:
tvn24.pl
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Japonia mierzy się z największą falą zimna w tym sezonie. W obszarach górskich termometry pokazały nawet -36 stopni Celsjusza, a w miastach wystąpiły największe opady śniegu od lat. Miejscami padły rekordy. Według prognoz mroźny front pozostanie nad krajem nawet do przyszłego tygodnia.

Rekordowe opady. Śnieg sięga im do pasa

Rekordowe opady. Śnieg sięga im do pasa

Źródło:
ENEX, The Japan Times, NHK, Weathernews

Pióropusz pyłu saharyjskiego nad Morzem Śródziemnym został uchwycony na zdjęciu satelitarnym programu Copernicus. W niedzielę i poniedziałek cząsteczki pyłu zabarwiły niebo nad południowymi Włochami i zachodem Grecji. Co ciekawe, to, gdzie trafi saharyjski pył, może zależeć od pory roku.

Pióropusz na zdjęciu satelitarnym. Pomalował niebo na żółto

Pióropusz na zdjęciu satelitarnym. Pomalował niebo na żółto

Źródło:
Copernicus, NOAA

Na terenie budowy trasy S1 w Bieruniu (woj. śląskie) znaleziono zwłoki mężczyzny. Na ciele 61-latka nie stwierdzono obrażeń. Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Zwłoki mężczyzny na budowie trasy S1

Zwłoki mężczyzny na budowie trasy S1

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Pamięci Narodowej odmawia udzielenia informacji posłankom Koalicji Obywtelskiej, które chciały dowiedzieć się, co dzieje się na kolegiach instytutu. Odmówiono im dostępu do stenogramu posiedzeń, gdzie omawiane są sprawy bieżące, pracownicze i wydatkowanie środków.

Posłanki domagają się odtajnienia zapisu posiedzeń kolegium IPN. "Odmówiono nam dostępu"

Posłanki domagają się odtajnienia zapisu posiedzeń kolegium IPN. "Odmówiono nam dostępu"

Źródło:
TVN24

Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę, Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na poparcie 32 procent badanych. Za nią uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 29 procent, a na trzecim miejscu Konfederacja, która zdobywa 16 procent - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24 dla Radia Zet. W sondażu IBRiS dla Onetu również triumfuje KO (29,3 procent). Na kolejnych miejscach są PiS (27,4 procent) i Konfederacja (10,9).

Jaki rozkład sił w Sejmie? Dwa nowe sondaże

Jaki rozkład sił w Sejmie? Dwa nowe sondaże

Źródło:
PAP

Burmistrz stolicy Kosowa, Prisztiny, ogłosił w poniedziałek stan wyjątkowy w związku z niewywożeniem z miasta śmieci. Służby komunalne ostrzegły, że "sytuacja stwarza poważne ryzyko rozprzestrzenienia się epidemii" - przekazały kosowskie media.

Europejska stolica tonie w śmieciach. Ogłoszono stan wyjątkowy

Europejska stolica tonie w śmieciach. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
PAP, Turkiye Today

Jedna z najważniejszych postaci współczesnego kina europejskiego Juliette Binoche została przewodniczącą jury Konkursu Głównego Festiwalu Filmowego w Cannes. Francuska aktorka przejmie ten zaszczyt od Amerykanki Grety Gerwig.

Cannes 2025. Juliette Binoche przewodniczącą jury Konkursu Głównego

Cannes 2025. Juliette Binoche przewodniczącą jury Konkursu Głównego

Źródło:
tvn24.pl

Były inspektor policji Marek Konkolewski ma zostać zastępcą głównego inspektora drogowego - wynika z informacji tvn24.pl. Ma zająć się Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD).

Marek Konkolewski wraca do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego

Marek Konkolewski wraca do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego

Źródło:
tvn24.pl

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Wykrycie nowotworu na wczesnym etapie coraz częściej pozwala na całkowite wyleczenie. W Światowym Dniu Walki z Rakiem eksperci zwracają jednak uwagę, że wciąż nie brakuje osób, które zgłaszają się z nowotworem w zaawansowanym stadium. Dlaczego zwlekamy z badaniami i jak możemy obniżyć ryzyko zachorowania?

"50 procent zależy od nas". Eksperci o tym, jak zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka 

"50 procent zależy od nas". Eksperci o tym, jak zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka 

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rośnie odsetek osób, u których diagnozowany jest rak płuc, a które nigdy nie paliły papierosów - informuje Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem. Według ekspertów winne może być zanieczyszczenie powietrza.

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Źródło:
Guardian, zwrotnikraka.pl, tvn24.pl
Gdy traci się wszystko, pozostaje wolność wyboru, jak będziemy cierpieć

Gdy traci się wszystko, pozostaje wolność wyboru, jak będziemy cierpieć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Styczeń to kolejny miesiąc, gdy "Fakty" TVN były zdecydowanie najchętniej oglądanym programem informacyjnym w Polsce. W styczniu oglądało nas średnio ponad dwa miliony siedemset tysięcy widzów. 

Świetne wyniki oglądalności "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
Fakty TVN