Wisła odkryła dno i skarby sprzed wieków

Wisła odsłoniła fragmenty Villi Regii
Poziom Wisły spadł do czterech centymetrów
Źródło: Mateusz Mżyk / tvnwarszawa.pl
W rejonie rafy żoliborskiej odnaleziono kolejne elementy zatopionego skarbu z okresu potopu szwedzkiego. To pozostałości Villi Regii, czyli rezydencji królewskiej Władysława IV Wazy. O kulisach ich poszukiwań opowiedział nam archeolog profesor Hubert Kowalski. Sprawdziliśmy także, co przyniosły pierwsze badania innych obiektów, jakie odsłoniła tego lata rekordowo płytka Wisła. Jacek Boborycki z grupy Milion Explorers Team zdradził między innymi, jak przebiegały oględziny dwóch tajemniczych łodzi.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Fragmenty rezydencji Villa Regia, łodzie o zagadkowym pochodzeniu, średniowieczny miecz, szabla piechoty czy kawałek czaszki prażubra - to najważniejsze okrycia archeologiczne tego lata.
  • Ich odnalezienie było możliwe dzięki rekordowo niskiemu poziomowi wody w Wiśle.
  • Elementy klatki schodowej z królewskiej rezydencji trafią do rekonstrukcji, którą przygotowuje Muzeum Historii Polski.
  • Część pozostałych zabytków wydobytych z rzeki została przekazana pod opiekę konserwatorów i do muzeów. Sprawdziliśmy, co o nich wiadomo.

Na przełomie sierpnia i września poziom Wisły na warszawskim odcinku rekordowo się obniżył. Wodowskaz w rejonie Bulwarów Wiślanych wskazał drugiego września zaledwie cztery centymetry. To najniższy wynik w historii pomiarów prowadzonych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Warto jednak pamiętać, że wartości podawane są w odniesieniu do przyjętego punktu "0". To oznacza, że nie są tożsame z głębokością Wisły. Jej dno jest zróżnicowane i są miejsca, gdzie tuż obok piaszczystych łach można trafić na głębokie rowy.

Czytaj także: