Duże zainteresowanie Muzeum Historii Polski. 26 tysięcy zwiedzających w trzy dni

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Dyrektor Muzeum Historii Polski o celach placówki
Dyrektor Muzeum Historii Polski o celach placówki
wideo 2/3
Dyrektor Muzeum Historii Polski o celach placówki

Muzeum Historii Polski otwarte w ubiegłym tygodniu chwali się dużym zainteresowaniem wśród zwiedzających. - Od piątku do niedzieli odwiedziło nas ponad 26 tysięcy osób - wyliczył jego dyrektor Robert Kostro. Choć pojawiły się wątpliwości, że MPH otwarto jeszcze bez wszystkich wymaganych zgód, rzecznik muzeum zapewnia, że zostały one uzyskane jeszcze przed oficjalnymi uroczystościami inauguracyjnymi budynku. Na otwarcie wystawy stałej poczekamy do 2026 r.

- Zainteresowanie wizytą w naszym muzeum podczas Festiwalu Otwarcia było bardzo duże. Już w czwartek wszystkie wejściówki na zwiedzanie kuratorskie oraz z przewodnikiem wystawy czasowej oraz gmachu zostały rozdane. Nie mówię już o tym, że na koncert Sanah wejściówek nie było po trzech minutach od rozpoczęcia rejestracji – powiedział w rozmowie z PAP Robert Kostro.

"Zachwyty nad budynkiem"

- Podczas Festiwalu Otwarcia MHP zebrałem mnóstwo gratulacji, były zachwyty nad budynkiem, wystawą, widokiem z dachu. Najbardziej poruszające było dla mnie spotkanie z jednym z naszych współpracowników i członkiem Młodzieżowej Rady Muzeum, który podszedł do mnie i powiedział: "Panie dyrektorze, ja się zakochałem w tym budynku. Cieszę się, że mogłem być tutaj w te dni, to dla mnie ogromne przeżycie". Naprawdę w czasie weekendu otwarcia panowała świetna atmosfera. Widziałem ogromne zaangażowanie moich współpracowników, ale także widziałem, że odwiedzający nas goście chcieli z nami porozmawiać, dowiedzieć się o budowie i o tym, co teraz jest w muzeum, naprawdę z wielkim zainteresowaniem słuchali tego, co chcieliśmy im powiedzieć – powiedział dyrektor MHP.

Zaznaczył także, że wydarzenia artystyczne – czwartkowy koncert symfoniczny oraz niedzielny koncert Sanah – były na najwyższym poziomie oraz pokazały możliwości audytorium, znajdującego się w gmachu muzeum. - Oprócz tego odbyła się debata, zaprezentowaliśmy także nasze działania edukacyjne. Myślę, że dobrze zaprezentowaliśmy możliwości Muzeum Historii Polski – podkreślił.

Wystawa czasowa za symboliczną złotówkę

Od momentu otwarcia muzeum dostępna dla zwiedzających jest wystawa czasowa "Wielkie i małe historie. Tworzenie kolekcji Muzeum Historii Polski". Opowiada ona o darach i darczyńcach, o znaleziskach archeologicznych, ale i o odzyskiwaniu zagrabionych zabytków. Ekspozycję tworzy pięćset z blisko sześćdziesięciu tysięcy obiektów, które MHP posiada w swoich zbiorach. Stanowią one opowieść o tysiącu lat polskich dziejów, rysując rozmaite konteksty – polityczne, cywilizacyjne i kulturalne. Na wystawie znalazły się dzieła sztuki i rzemiosła, zabytki o kluczowym znaczeniu dla historii Polski i Polaków, ale także pozornie zwyczajne przedmioty, które często były świadkami poruszających losów ich właścicieli. Wystawa będzie dostępna do marca.

Jak poinformował Robert Kostro, kolejna wystawa czasowa będzie dotyczyła tego, jak na przestrzeni dziejów opowiadano o historii Polski. - Zobaczmy, jak polska historia była przedstawiana od czasów Galla Anonima aż po czasy współczesnych filmów historycznych czy współczesnych muzeów – wyjaśnił.

Odwiedzający Muzeum Historii Polski mogą wjechać na taras widokowy, który znajduje się na dachu muzeum, z którego rozpościera się imponujący widok na Warszawę – zarówno na tę prawobrzeżną, jak i lewobrzeżną.

Muzeum jest otwarte od środy do niedzieli. Można je zwiedzać zarówno z przewodnikiem, jak i samodzielnie. Wystawę czasową można zwiedzać za symboliczną złotówkę aż do 11 listopada.

44 tysięcy metrów kwadratowych i wystawa stała od 2026 roku

Gmach MHP składa się z sześciu poziomów – dwóch podziemnych oraz czterech naziemnych – a jego powierzchnia wynosi 44 tysięcy metrów kwadratowych. Główne wejście do Muzeum Historii Polski zostało usytuowane od strony placu Gwardii. Wygląd tej przestrzeni nie jest jednak przypadkowy. Układ budynków oraz placu został tak zaplanowany przez architektów, aby odzwierciedlał układ koszar Gwardii Koronnej z końca XVIII wieku. W tym miejscu za czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego stało kilka pawilonów, a po bokach plac flankowany był kolejnymi pawilonami.

Do MHP zwiedzający wchodzą przez hol główny, z którego można będzie udać się do sali wystaw czasowych położonej po prawej stronie. Opowieść muzealna nie zaczyna się jednak w holu głównym: będzie on pełnić funkcję przestrzeni funkcjonalnej, w której znajdą się kasy, recepcja, szatnia, wózkownia i muzealny sklep. W przyszłości sercem MHP będzie wystawa stała, do której z holu prowadzi reprezentacyjna klatka schodowa.

Wystawa stała będzie udostępniona zwiedzającym w 2026 roku. Opowie o ponadtysiącletniej historii polskiego narodu oraz państwa. Narracja rozpoczyna się w drugiej połowie X, a kończy na pierwszych dekadach XXI wieku. Wystawa ma układ chronologiczno-tematyczny, a historia Polski zostanie w niej opowiedziana za pomocą sześciu galerii. W pierwszej zwiedzający poznają dzieje Piastów i Jagiellonów. Później nastąpi opowieść o dawnej RP, która zakończy się na rozbiorach. Trzecia galeria będzie dotyczyć historii Polski pod zaborami, do 1914 roku. Czwarta zostanie poświęcona I wojnie światowej oraz II RP. Najmniejsza pod względem metrażu – choć najbardziej gęsta od wydarzeń – będzie galeria poświęcona II wojnie. Z kolei szósta galeria przedstawi losów Polaków w epoce komunizmu. Będzie też siódma przestrzeń, stanowiąca rolę swoistego aneksu do historii. Ta część, nazwana "Historią niedokończoną", opowie o Polsce po 1990 roku.

Wystawę stałą będą tworzyć ponad trzy tysiące eksponatów, w tym kilka eksponatów wielkogabarytowych: pień tzw. dębu czarnego, lokomobila, transporter opancerzony SKOT, a także fragmenty pomnika Dzierżyńskiego, którego demontaż w 1989 roku był jednym z symboli upadku komunizmu w naszym kraju. Przestrzeń wystawy stałej będzie liczyć 7,3 tysiąca metrów kwadratowych.

Gmach MHP jest wielofunkcyjny. Oprócz przestrzeni wystawienniczych, konserwatorskich oraz magazynów w nowym gmachu MHP znajdą się sale dydaktyczne i warsztatowe, a także czytelnia i biblioteka oraz biura muzeum. W gmachu muzeum znajdzie się również audytorium, mogące pomieścić blisko 580 widzów – tam będą się odbywały m.in. występy Sinfonii Iuventus, dla której sala muzealna będzie główną salą koncertową. Oprócz audytorium budynek jest również wyposażony w salę kinowo-teatralną mogącą pomieścić blisko 140 osób. Łącznie z kilkoma mniejszymi pomieszczeniami tworzą one atrakcyjne centrum konferencyjne. To unikalna na terenie Warszawy przestrzeń do organizacji różnego rodzaju wydarzeń kulturalnych czy biznesowych.

Otwarcie i wątpliwości

Oficjalne otwarcie MHP miało miejsce w ubiegły czwartek. W uroczystościach brali przedstawiciele władz państwowych.

Pojawiły się jednak wątpliwości, czy jeszcze przed otwarciem gmach miał wszelkie wymagane zgody wydane m.in. przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Do naszej redakcji docierały informacje, że teren wciąż był wówczas oficjalnie placem budowy. Zapytaliśmy o to władze muzeum.

"Próby do uroczystości inauguracji budynku Muzeum Historii Polski na warszawskiej Cytadeli, jak również sama uroczystość w dniu 28 września 2023 r., odbyły się w budynku dopuszczonym do użytkowania przez wszystkie służby, w sposób wymagany przez polskie prawo. Wszelkie odbiory, łącznie z sanitarnym oraz tym przeprowadzanym przez inspektorat nadzoru budowlanego zostały uzyskane przed tym terminem"- zapewnił nas w odpowiedzi mailowej Michał Przeperski, rzecznik prasowy Muzeum Historii Polski.

Autorka/Autor:katke

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl