Chodnik przed apartamentowcem zastawiony kubłami na śmieci. "Garaż jest za niski, śmieciarka tam nie wjedzie"

Kontenery na odpady na chodniku przy Pereca
Śmietniki na chodniku przy ulicy Pereca
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Chodnik przy ulicy Pereca jest notorycznie zastawiany przez kontenery na odpady. Te należą do wspólnoty mieszkaniowej z Waliców 11. Jak twierdzi administrator budynku, altanka na pojemniki jest, ale w podziemnym garażu, gdzie nie mieści się auto firmy wywożącej odpady. Z kolei dzielnica wzywa wspólnotę do przestawienia śmietników i grozi strażą miejską.

Sygnał o zastawionym przez kontenery na odpady chodniku przy posesji pod adresem Waliców 11 otrzymaliśmy od mieszkańca jednego z okolicznych budynków. Blokowane jest przejście od strony Pereca, tam znajduje się wjazd do podziemnego garażu.

"Mają altankę na poziomie -1, ale nie ma do niej dojazdu dla śmieciarki, bo garaż jest zbyt niski. Powinni więc na okoliczność przyjazdu wystawiać i chować te kontenery. Nie wiedzieć, dlaczego też, nie chcą trzymać tych kontenerów na swoim dziedzińcu, tylko trzymają je na ogólnodostępnym chodniku przed budynkiem" – napisał do czytelnik. Wysłał też kilka zdjęć.

W czwartek na miejscu był nasz reporter, który potwierdził, że rząd kontenerów na śmieci bez klap stoi ustawiony wzdłuż ściany apartamentowca. Nieruchomość wchodzi w skład zespołu ekskluzywnego Mennica Residence wybudowanego w kwartale ulic: Grzybowska, Żelazna, Waliców, Pereca.

"Śmieciarka jest za wysoka"

Budynek przy Waliców 11 jest administrowany przez firmę Kenpol. Jak przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl jej przedstawiciel Mirosław Bożek, problem zastawionego chodnika jest znany. - Altanka śmietnikowa znajduje się w garażu podziemnym, gdzie śmieciarka nie wjedzie, bo jest zbyt wysoka. Aby firma odbierająca odpady mogła opróżnić kontenery, muszą być one wystawione przed wjazdem przez pracowników firmy sprzątającej. Niestety, śmieciarka przyjeżdża nieregularnie, raz jest rano, innym razem pojawia się wieczorem - powiedział Mirosław Bożek.

Natomiast postawienie kontenerów na posesji byłoby niezgodne z przepisami. - Zgodnie z prawem budowlanym minimalna odległość kontenerów od okien powinna wynosić 10 metrów. Nie można ich postawić na naszym wewnętrznym pasażu, bo nie ma tam tyle miejsca. Ponadto nie można blokować nimi drogi przeciwpożarowej – stwierdził Bożek. Dlatego kubły stoją całymi dniami na chodniku.

- Nie uciekamy od problemu, bo zdajemy sobie sprawę z jego uciążliwości. Chcemy znaleźć rozwiązanie. Rozmawiamy z dzielnicą na ten temat – dodał. Stwierdził również, że firma wywożąca odpady powinna mieć mniejszy samochód, przystosowany do wjeżdżania do garaży. - Taki blok jak nasz nie jest jedyny w centrum - zauważył.

- Musieliśmy kupić dla pracowników firmy sprzątającej specjalną wyciągarkę za prawie 20 tysięcy złotych, żeby mogli te pojemniki po 1100 litrów wyciągnąć ręcznie z poziomu minus jeden na zero. Gdzieś w tym wszystkim ktoś popełnił kardynalny błąd, nie wiem czy nie na etapie uzgadniania projektu budowlanego. Teraz to wspólnota ma problem i ma ponosić kary - rozkłada ręce administrator.

Urząd grozi strażą miejską

Dzielnica twierdzi, że skarga na zastawiony chodnik trafiła do urzędu zaraz po świętach wielkanocnych. A administrator budynku został już upomniany.

- We wtorek 21 kwietnia otrzymaliśmy od mieszkańca skargę związaną z zastawiającymi miejski chodnik na wysokości adresu Waliców 11 kontenerami na śmieci. Tego samego dnia przedstawiciele urzędu dzielnicy dokonali kontroli i pouczyli administratora, iż zgodnie z przepisami powinien on zapewnić odbiór odpadów ze swojej posesji, a blokowanie publicznego chodnika jest naruszeniem prawa - przekazał nam Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli.

Przyznał również, że w środę kontrola nie stwierdziła blokowania chodnika. - W czwartek jednak otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie, że administracja nie stosuje się do pouczenia. Wystosujemy wezwanie formalne i zwrócimy się do straży miejskiej o kontrolę tego miejsca - zapowiedział. Stwierdził również, że jego zdaniem kontenery mogłyby stać na osiedlowym placyku.

Czytaj także: