W wolskich podstawówkach pojawiły się przyciski bezpieczeństwa SOS. Dzięki nim nauczyciele i uczniowie mogą szybko wezwać pomoc w nagłych wypadkach. Elektroniczny system powiadamiania ma usprawnić szkolne procedury.
Montaż przycisków bezpieczeństwa w podstawówkach na terenie Woli rozpoczął się pod koniec ubiegłego roku. Umieszczono je w strategicznych punktach placówek, czyli w salach lekcyjnych, gabinetach specjalistycznych, bibliotekach, świetlicach oraz salach gimnastycznych. Wolski urząd dzielnicy tłumaczy, że w sytuacji zagrożenia nauczyciel, pracownik szkoły lub - w niektórych przypadkach - sam uczeń, będzie mógł wcisnąć przycisk, który natychmiast powiadomi odpowiednie osoby w szkole, takie jak dyrektor czy pielęgniarka.
"To szybka i skuteczna forma reakcji, która w razie potrzeby uruchomi odpowiednią pomoc. Wszyscy uczniowie będą wiedzieć, gdzie przyciski się znajdują oraz w jakiej sytuacji należy z niego skorzystać" - podano w komunikacie.
Ułatwi niesienie pomocy
Instalacja przycisków ma usprawnić szkolne procedury związane z reakcją na trudne sytuacje. - W momencie sytuacji kryzysowej z reguły nauczyciele wysyłali dziecko z tak zwaną czerwoną karteczką do sekretariatu lub pokoju nauczycielskiego, teraz zastąpiliśmy to elektronicznym systemem powiadamiania - wyjaśnia Grażyna Orzechowska-Mikulska, wiceburmistrzyni Woli, cytowana w komunikacie urzędu dzielnicy.
System potwierdził już swoją skuteczność podczas pilotażowego programu w jednej ze szkół na terenie Woli. Jak opisuje urząd, gdy zasłabł tam uczeń, nauczyciel użył przycisku SOS i mógł skupić się przede wszystkim na jak najlepszym udzieleniu pomocy dziecku.
- W obecnym roku kalendarzowym przycisk został już wykorzystany przez nauczyciela do wezwania pomocy, co potwierdziło potrzebę takich rozwiązań. Realizacja tego programu nie tylko pozwala podnieść bezpieczeństwo na terenie szkoły, ale także wspiera aspekt wychowawczy oraz uczy wrażliwości na drugiego człowieka - mówi Michał Stępień, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 221 z Oddziałami Integracyjnymi, cytowany w komunikacie.
System informuje, w jakiej sali wzywana jest pomoc
O działaniu systemu mówi także Iwona Stelmaszczyk–Dyba, wicedyrektorka Szkoły Podstawowej Integracyjnej nr 317: - Zmiana sprawiła, że po naciśnięciu guzika alarmowego informacja o wyzwoleniu alarmu pojawia się na monitorach, znajdujących się w gabinecie pedagoga i sekretariacie szkoły. Odbiornik wskazuje konkretną pracownię, w której został użyty przycisk. Nowy system pozwala na szybsze przekazywanie informacji, a także działa na niezależnym, koncesjonowanym paśmie nadawania, odpornym na zewnętrzne zakłócenia sieci Wi-Fi lub telefonii komórkowej.
Z kolei Paweł Prusik, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 26, opisuje, że w tej placówce przyciski znajdują się we wszystkich salach szkolnych. Wysyłany przez nie sygnał trafia na monitory w gabinetach kierownictwa szkoły, psychologa, pedagoga oraz pielęgniarki. - Działanie systemu polega na tym, że po wciśnięciu wybranego przycisku alarmowego w dowolnej sali, na odbiorniku osoby pojawi się informacja o wyzwoleniu alarmu. Odbiornik wskazuje konkretną pracownię, w której użyto przycisku - wyjaśnia.
Urządzenia AED w każdej szkole na Woli
W ramach poprawy bezpieczeństwa w wolskich szkołach rozszerzona została dostępność urządzeń AED (automatyczne defibrylatory zewnętrzne). To prosty w obsłudze sprzęt dedykowany przypadkom zatrzymania akcji serca. Pozwala na udzielenie podstawowej pomocy do momentu przybycia na miejsce służb ratunkowych.
Takie urządzenia będą teraz zamontowane we wszystkich szkołach na Woli. Koszt tego rozwiązania to 2,8 miliona złotych.
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UD Wola