24-letni mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Jak podaje policja, mężczyzna próbował wynieść ze sklepu perfumy, a także poturbował ekspedientkę. Ostatecznie został zatrzymany przez innego pracownika. Jak ustalono, 24-latek działał w warunkach recydywy.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Woli otrzymali zgłoszenie o tym, że mężczyzna usiłował dokonać kradzieży perfum i zatrzymał go pracownik ochrony. - Próbował opuścić teren sklepu, nie płacąc za towar - przekazała Marta Sulowska, rzeczniczka wolskiej komendy.
Policjantka wskazała, że na próbę kradzieży zareagowała pracownica sklepu, która uniemożliwiła mężczyźnie opuszczenie sklepu. - Wówczas odepchnął ją i próbował się wyrwać. W wyniku tego kobieta upadła na podłogę. Kiedy inny pracownik zorientował się, o co chodzi, ruszył kobiecie na pomoc, ujął mężczyznę i zaalarmował policję - opisała zajście Sulowska.
24-latek działał w warunkach recydywy
- Funkcjonariusze zatrzymali 24-latka, który trafił do policyjnej celi. Gromadzeniem materiału dowodowego zajęli się śledczy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Okazało się, że mężczyzna miał już konflikt z prawem, był notowany za przestępstwa przeciwko mieniu i przebywał w zakładzie karnym, który opuścił w 2021 roku - dodała Sulowska.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała Polską Agencję Prasową, że podejrzany usłyszał zarzut dotyczący usiłowania kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy.
- Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego aresztu - podkreśliła prokurator. - Przestępstwo to zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie - dodała Skrzyniarz.
Informowaliśmy również o kradzieży pieniędzy przeznaczonych na pomoc uchodźcom z Ukrainy:
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KRP IV