Nie wysłał karetki do ciężarnej uchodźczyni. Dyspozytor ukarany

Źródło:
PAP
Uchodźcy wojenni i ich leczenie w Polsce
Uchodźcy wojenni i ich leczenie w PolsceTVN24
wideo 2/4
Uchodźcy wojenni i ich leczenie w PolsceTVN24

Pracownik, który odmówił wysłania karetki dla ciężarnej uchodźczyni z Ukrainy, został ukarany "zgodnie z Kodeksem Pracy" - poinformowała w piątek wieczorem rzeczniczka prasowa wojewody mazowieckiego.

Zażalenie na operatora Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Warszawie złożył burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski. Pracownik miał odmówić wysłania karetki do kobiety z Ukrainy w zaawansowanej ciąży, która źle się poczuła. Jak poinformowała rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz, został ukarany.

"O życiu mamy i dziecka zadecydowało 15 minut"

Opisana w piśmie sytuacja miała miejsce 5 marca w hali Dworca Zachodniego. Pełniący tam dyżur pracownik socjalny, który pomagał uchodźcom przybywającym z Ukrainy, zaobserwował niepokojącą sytuację. Kobieta w zaawansowanej ciąży trzymała się za brzuch i skarżyła się na bóle. Dzień wcześniej wylała niechcący na swój brzuch gorący napój.

Pracownik postanowił wezwać karetkę pogotowia, jednak dyspozytor odmówił jej wysłania i polecił, żeby udać się na izbę przyjęć. W rezultacie karetkę wezwali policjanci. Według nieoficjalnych informacji PAP, w szpitalu natychmiast została wykonane cesarskie cięcie. Burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski, powołując na słowa lekarza, powiedział, że o życiu mamy i dziecka zdecydowało 15 minut. Po wyjściu ze szpitala w dobrym zdrowiu kontynuowali podróż na Zachód.

Do sytuacji odniósł się wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, który przeprowadził postępowanie wyjaśniające. - W wyniku postępowania stwierdzono nieprawidłowości w wywiadzie przeprowadzonym przez dyspozytora medycznego (przy pierwszym zgłoszeniu), w związku z czym zostały wyciągnięte konsekwencje służbowe. W wyniku drugiego zgłoszenia zespół ratownictwa medycznego został niezwłocznie wysłany - wyjaśniła rzeczniczka wojewody.

Ewa Filipowicz poinformowała też, że zgłoszenia były obsługiwane przez Dyspozytornię Medyczną w Warszawie, a nie przez operatora Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

Wywiad przeprowadzony, ale "niepełny"

- 5 marca około godziny 12.44 do dyspozytorni medycznej DM 07 01 Warszawa wpłynęło zgłoszenie dotyczące oparzenia brzucha u kobiety ciężarnej, znajdującej się na Dworcu Zachodnim. Ze szczegółowej analizy zgłoszenia, wynika, że wywiad został przeprowadzony przez dyspozytora medycznego, ale był on niepełny. Pracownik, który odmówił wysłania ZRM (zespołu ratownictwa medycznego - red.) został ukarany zgodnie z Kodeksem Pracy - uściśliła rzeczniczka wojewody. Nie zdradziła, jaka konkretnie kara spotkała dyspozytora. - Następnie około 12.55 w tej samej sprawie wpłynęło drugie zgłoszenie do dyspozytorni medycznej. Dyspozytor niezwłocznie przyjął wezwanie i zadysponowano zespół ratownictwa medycznego - dodała Ewa Filipowicz.

Podkreśliła, że wszystkie sygnały w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w zakresie wysyłania zespołów ratownictwa medycznego są gruntowanie analizowane. - Codziennie jest też prowadzony nadzór poprzez odsłuchiwanie rozmów dyspozytorów. Zdecydowana większość jest przeprowadzana w sposób prawidłowy, a nieprawidłowości są natychmiast korygowane - podkreśliła. Dodała, że w ciągu roku dyspozytornie medyczne w województwie odbierają około miliona zgłoszeń.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl