Samolot LOT-u lecący z Baku do Warszawy nie podszedł od razu do lądowania. Kilka razy przeleciał nad Mińskiem Mazowieckim i Wołominem. Przyczyną była usterka techniczna, maszyna miała problem z klapami.
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT lecący z Baku do Warszawy zrobił kilka kółek nad Mińskiem Mazowieckim i Wołominem, następnie podszedł do lądowania.
O przyczynę dziwnego toru lotu zapytaliśmy Krzysztofa Moczulskiego, rzecznika prasowego LOT. - Samolot miał drobną usterkę techniczną. Załoga musiała wykonać checklistę, dlatego samolot znajdował się w holdingu i nie podszedł do lądowania od razu. Będzie lądował w trybie normalnym - poinformował.
- Samolot LOT, rejs LO722 z Baku zadeklarował drobny problem z klapami. Przerwał podejście, poszedł w holding nad Mińsk Mazowiecki. Wylądował bezpiecznie o 10.41 - bez ogłaszania alarmu, czy stanu oczekiwania - podała Anna Dermont, rzeczniczka prasowa Lotniska Chopina.
Jak dodała, aktualnie w części wojskowej portu w Warszawie trwają ćwiczenia służb ratownictwa 1 BLTr, w których uczestniczą również służby Lotniska Chopina. - Ćwiczenia nie mają wpływu na obsługę pasażerów - zapewniła.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: flightradar24.com