Zostały zbadane w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowego w Otwocku. Okazało się, że to sterydy anaboliczno-androgenne. Część stanowiły leki stosowane jako doping w niektórych dyscyplinach sportowych oraz w celu przyspieszenia wzrostu i zwiększenia tkanki mięśniowej u zwierząt hodowlanych. Zabezpieczono też leki zawierające medanifil, substancję o działaniu stymulującym, stosowaną m.in. w leczeniu narkolepsji.
Szacunkową wartość rynkową przemycanych sterydów ustalono we współpracy z Polską Agencją Antydopingową "Polada" na blisko 4,3 mln zł.
Polada odpowiada za koordynację krajowego programu zwalczania dopingu w sporcie, w ramach którego realizowane są m.in. kontrole antydopingowe, projekty o charakterze profilaktycznym oraz działalność informacyjno-edukacyjna. Agencja ma uprawnienia do prowadzenia współpracy śledczej m.in. z policją, strażą graniczną, prokuratorami i służbą celno-skarbową.
Mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia
Obrót lekami i substancjami farmaceutycznymi bez wymaganych zezwoleń jest zakazany. Osobom wprowadzającym do obrotu produkty lecznicze bez pozwolenia grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
Produkty lecznicze pochodzące z nieznanych źródeł mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Każdy, kto kupuje leki poza legalnymi punktami sprzedaży, musi mieć świadomość, że może kupić lek podrobiony, zawierający niewłaściwą ilość substancji czynnej lub posiadający składniki, które stanowią zagrożenie dla zdrowia.
Druga w tym roku próba dużego przemytu
Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Komisariatu Policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie, a nadzoruje je Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota w Warszawie.
"To kolejne zatrzymanie tak dużego przemytu farmaceutyków zawierających sterydy anaboliczno-androgenne. Pod koniec ubiegłego roku mazowiecka KAS udaremniła przemyt ponad 700 kg sterydów o szacunkowej wartości ok. 5,2 mln zł" – zaznaczono w komunikacie.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvnwarszawa.,pl