Policjanci z Warki zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o wprowadzanie do obrotu sterydów anabolicznych, które nie są dozwolone w Polsce. W trakcie przeszukania znaleziono ponad 61 tysięcy kapsułek z płynnym testosteronem, wartym około 850 tysięcy złotych. Podejrzanym grozi do dwóch lat więzienia.
Sprawa trafiła do policjantów za sprawą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. To narzędzie umożliwiające obywatelom wspieranie działań policji i alarmowanie o niepokojących sygnałach. Jeden z użytkowników oznaczył na mapie miejsce, gdzie - według jego wiedzy - mogły znajdować się narkotyki. W ubiegłym tygodniu pod wskazany adres pojechali dzielnicowy wraz z funkcjonariuszami patrolówki z Komisariatu Policji w Warce.
- Obecni na miejscu policjanci ujawnili w pomieszczeniu gospodarczym na niezamieszkałej posesji kilkanaście kartonów z zawartością fiolek z substancjami niewiadomego pochodzenia - relacjonuje Agnieszka Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu. Jak precyzuje, w sumie zabezpieczono kilkanaście kartonów i plastikowych wiader, w których znajdowało się ponad 61 tysięcy szklanych ampułek. Z ustaleń policji wynika, że ich zawartość to płynny testosteron. Jego wartość rynkowa szacowana jest na 850 tysięcy złotych.
Policjantka dodaje, że w związku ze znaleziskiem zatrzymanych zostało dwóch obywateli Białorusi w wieku 41 i 32 lata. Obu doprowadzono do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie przedstawiono im zarzut za popełnienie przestępstwa z ustawy o prawie farmaceutycznym. - Za wprowadzenie do obrotu lub przechowywanie w celu wprowadzenia do obrotu produktu bez stosownego pozwolenia grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch - wyjaśnia Wójcik.
Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt. Spędzą za kratami najbliższe trzy miesiące.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Grójec