Przerobiony paszport i dwie tożsamości Irakijczyka

13-239922
Lotnisko Chopina (wideo ilustracyjne)
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnarszawa.pl

Podczas kontroli posłużył się przerobionym irackim paszportem. A to był dopiero początek. Okazało się, że Irakijczyk posiada dwie tożsamości, na podstawie których zostały mu wydane trzy wizy oraz polska karta pobytu. W telefonie miał zdjęcie kolejnego paszportu oraz bilet na rejs do Włoch, choć zadeklarował 13-dniowy pobyt w Polsce.

Po przylocie ze Stambułu do odprawy paszportowej zgłosił się mężczyzna legitymujący się irackim paszportem. Miał polską wizą turystyczną. Powiedział, że przyjechał do Polski w celu turystycznym, potwierdzając to rezerwacją w jednym z warszawskich hoteli.

"Okazało się, że okazany przez trzydziestodwulatka paszport figuruje w bazie Interpolu, jako utracony dokument in-blanco. Funkcjonariusze potwierdzili ten fakt, analizując dokładnie paszport i stwierdzając, że został on przerobiony poprzez wypełnienie go danymi personalnymi przez nieuprawnioną osobę - świadczyły o tym liczne błędy literowe i wadliwe zabezpieczenia na stronie personalizacyjnej" - informuje w komunikacie Straż Graniczna.

ZOBACZ: Nie miał żadnych dokumentów, trafił do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców.

Dwie tożsamości, trzy wizy

Podróżny przedstawił kolejny paszport iracki, ale ten utracił swoją ważność dwa lata temu. W związku z tym podjęto decyzję o dokonaniu sprawdzenia danych daktyloskopijnych cudzoziemca w dostępnych bazach danych Straży Granicznej. Ich efektem było ustalenie, że Irakijczyk posiada dwie tożsamości. Co więcej, funkcjonariusze odkryli, że na podstawie pierwszej tożsamości mężczyzna uzyskał trzy wizy Schengen, z kolei na podstawie drugiej tożsamości udzielono mu zgody na pobyt czasowy.

"Dodatkowo, podczas czynności w telefonie cudzoziemca było zdjęcia kolejnego paszportu oraz bilet lotniczy na trasie Warszawa-Wiedeń-Bolonia na następny dzień, mimo że podczas odprawy zadeklarował 13-dniowy pobyt w naszym kraju. Rezerwacja hotelowa w Warszawie była dokonana tylko na jedną dobę, co jednoznacznie wskazywało, że obywatel Iraku planuje docelową podróż do Włoch" – dodano w komunikacie.

ZOBACZ: Przyleciał z Kairu, miał zaświadczenie wydane przez "Prezydenta Miasta Krakówa".

Wrócił do Turcji

Ostatecznie mężczyzna nie został wpuszczony na terytorium Polski. Wszczęto postępowanie w sprawie usiłowania przekroczenia granicy państwowej podstępem, na podstawie przerobionego dokumentu. Irakijczyk nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, złożył za to wyjaśnienia. Odleciał już do Turcji rejsem powrotnym.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: