Planowali lecieć przez Paryż do Meksyku, mieli przerobione paszporty

Do zdarzenia doszło minionej niedzieli podczas rutynowej kontroli legalności pobytu, podjętej wobec cudzoziemców odlatujących do Paryża.

"Zatrzymani mężczyźni to dwaj obywatele Gruzji, którzy planowali podróż przez Paryż do Meksyku. Wylegitymowali się ukraińskimi paszportami, w których wymieniono strony personalizacyjne. Ponadto, podczas weryfikacji dokumentów, funkcjonariusze Straży Granicznej zauważyli szereg sfałszowanych odbitek stempli kontroli granicznej - w pierwszym były to dwa słowackie i jeden węgierski, w drugim – jeden słowacki" - przekazuje w komunikacie Nadwiślański Oddział Straży Granicznej.

PRZECZYTAJ. Chciał lecieć do Toronto, pokazał szwedzki paszport, ale coś się nie zgadzało.

W bagażu strażnicy znaleźli oryginalny gruziński paszport należący do jednego z mężczyzn. Drugi oświadczył, że również posiada swój oryginalny gruziński paszport, który zostanie doręczony przez znajomą obywatelkę Ukrainy. Podczas analizy dostarczonego dokumentu funkcjonariusze odkryli, że w dokumencie zamieszczone są kolejne dwa podrobione stemple, tym razem - węgierskiej i polskiej kontroli granicznej.

Wobec Gruzinów wszczęto postępowania przygotowawcze o czyn z art. 13 § 1 kk. w zw. z art. 264 § 2 kk. w zb. z art. 270 1 § kk. w zb. z art. 11 § 2 kk. tj. usiłowanie przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom podstępem, na podstawie sfałszowanych dokumentów. Pierwszy z zatrzymanych przyznał się do zarzutów, ale odmówił składania wyjaśnień. Mężczyznom grozi do trzech lat pozbawienia wolności lub wysoka kara grzywny, na poczet której funkcjonariusze zabezpieczyli dwa tysiące dolarów amerykańskich znalezionych przy jednym z cudzoziemców.

Wobec mężczyzn zostaną także wszczęte postępowania administracyjne w kierunku zobowiązania ich do powrotu do kraju, czyli do Gruzji.

ZOBACZ: Takiego finału podróży się nie spodziewała, z lotniska pojechała prosto do więzienia.