Chciał lecieć do Kanady. Podczas odprawy paszportowej pokazał szwedzki paszport, należący do innej osoby. Mężczyzną podającym się za obywatela Szwecji okazał się 24-letni Somalijczyk. Został zatrzymany.
W środę, 22 marca, po godzinie 12 młody mężczyzna zgłosił się do odprawy paszportowej pasażerów na rejs do Toronto, okazując funkcjonariuszowi na lotnisku Chopina dokument wydany przez władze Szwecji.
Wyglądał inaczej niż na zdjęciu
"Wizerunek posiadacza paszportu znacząco odbiegał od zdjęcia w dokumencie. Podróżny w rozmowie z funkcjonariuszem przyznał się do posłużenia się dokumentem innej osoby. Oświadczył również, że jest obywatelem Somalii, przedstawiając dokument potwierdzający ubieganie się o ochronę międzynarodową na terytorium Szwecji" - opisuje w komunikacie Nadwiślański Oddział Straży Granicznej.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że to była druga kolejna próba nielegalnego przedostania się Somalijczyka za ocean. Poprzednim razem, mężczyzna wykorzystując taką samą metodę usiłował wylecieć do Toronto z Brukseli.
Przyznał się i złożył wyjaśnienia
Mężczyzna został zatrzymany, a następnie przesłuchany w charakterze podejrzanego. Wszczęto wobec niego postępowanie przygotowawcze w sprawie usiłowania przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom podstępem przy wykorzystaniu podczas kontroli granicznej paszportu należącego do innej osoby.
Somalijczyk przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w sprawie.
Komendant Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie wszczął z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu do Szwecji. W czwartek, 23 marca, ma też wystąpić z wnioskiem do sądu o umieszczenie mężczyzny w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
Źródło: tvnwarszawa.pl/NOSG
Źródło zdjęcia głównego: NOŚG