Strażacy gaszą pożar świdermajera w Wawrze. Na miejsce zadysponowano sześć zastępów. Nikt nie ucierpiał.
Dym nad drewnianym budynkiem zaczął się unosić chwilę po godzinie 7. Jak ustalił Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, chodziło o dawną willę Boya znajdującą się przy ulicy Brzostowskiej 33, róg ulicy Kosodrzewiny. Budynek powstał w latach dwudziestych ubiegłego stulecia.
- Gdy strażacy dojechali na miejsce, górna kondygnacja była objęta pożarem, ogień wydostawał się na zewnątrz budynku - opisał nasz reporter.
Zadysponowano sześć zastępów straży. - Pożar został zlokalizowany, nie rozprzestrzenia się. Strażacy sprawdzają pogorzelisko, nie ma informacji o osobach poszkodowanych - powiedział przed godziną 9 Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży.
Jak opisywała gazetawawerska.pl, od połowy 1944 do jesieni 1945 roku w budynku mieściła się siedziba NKWD, a w areszcie zlokalizowanym w piwnicy przetrzymywani byli żołnierze Armii Krajowej. Następnie w obiekcie przez krótki czas funkcjonowało więzienie Urzędu Bezpieczeństwa.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl