Policjanci z Wawra pracowali nad sprawą kradzieży teczki ze sporą kwotą pieniędzy. Wytypowali podejrzanego i obserwowali go. 36-latka zatrzymali podczas kontroli samochodu, w którym jechał ze znajomymi.
Policjanci wydziału kryminalnego z komisariatu przy ulicy Mrówczej poszukiwali sprawcy kradzieży teczki z bagażnika samochodu. W jej wnętrzu było ponad 22 tysiące złotych.
Pozyskiwali i weryfikowali informacje. - Realizując inną sprawę, dotarli do środowiska, w którym obracał się podejrzany, potwierdzili kilka faktów, zabezpieczyli niezbędne dowody i ustalili dane mężczyzny - przekazała w komunikacie podinspektor Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.
Rozpoczęli obserwację. 36-latek wpadł w ręce policjantów podczas kontroli samochodu, w którym jechał ze znajomymi jako pasażer. - Razem z nim został zatrzymany 34-letni Gruzin, który z kolei, jak ustalili funkcjonariusze, dopuścił się innej kradzieży. Chodziło o torebkę z tysiącem złotych skradzioną na Targówku - dodała Węgrzyniak.
36-latek usłyszał zarzut
34-latkiem zajęli się policjanci z komisariatu na Targówku. Natomiast na podstawie zgromadzonego w Wawrze materiału dowodowego 36-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego. Sąd do wniosku się przychylił i 36-latek trafił na trzy miesiące za kratki.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock