Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie zdecydowała o wprowadzeniu czasowego zakazu wstępu do Lasu Kabackiego na Ursynowie. To efekt ostatnich zniszczeń w warszawskich lasach, które spowodowały silne wiatry.
Podczas ostatnich wichur to właśnie Las Kabacki ucierpiał najbardziej. Miejscy leśnicy szacują, że wiatr połamał tam około tysiąca drzew. Jak informuje stołeczny ratusz, obecnie trwa udrażnianie dróg i ścieżek spacerowych, jednak uszkodzone drzewa w lesie sąsiadującym z drogami nadal mogą stwarzać zagrożenie dla spacerowiczów.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie uchyliła dziś zarządzenie z 2002 roku wyznaczające miejsca do palenia ognisk na terenie Lasu Kabackiego oraz zarządzenie z 2004 r. wyznaczające szlaki na terenie tego lasu. Decyzja RDOŚ jest równoznaczna z zakazem wstępu do rezerwatu. Decyzja będzie obowiązywać do czasu usunięcia zagrożeń dla osób odwiedzających rezerwat.
Wieje od dwóch dni
Od czwartkowego poranka informowaliśmy o skutkach wichury w Warszawie. Tego dnia do warszawskiej straży pożarnej do południa napłynęło 250 zgłoszeń. Silny wiatr powalił drzewa i zerwał linię energetyczną w Wawrze. Natomiast na Żoliborzu uszkodził sieć trakcyjną - tramwaje nie jeździły ulicą Broniewskiego. Problemy były także na kolejowej linii otwockiej. Leśnicy już wtedy apelowali, by nie wchodzić do lasów, gdzie szacowane są straty.
Ze skutkami wichury strażacy walczą również w piątek. Jak przekazał reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński, na ulicy Raabego na Ursynowie strażacy usuwali drzewo, które groziło przewróceniem na blok. Jeżdżąc po mieście, nasz reporter natknął się również na przechylony pod wpływem silnego wiatru sygnalizator świetlny.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lasy Miejskie