Przewrócił się autokar, tir uderzył w wóz strażacki. Kilkunastu rannych

Dwa wypadki nas ranem
Wypadek na S2. Relacja Artura Węgrzynowicza
Źródło: TVN24

Autokar wypadł z drogi, a w wóz strażaków uderzył kierowca tira. Jest kilkunastu rannych. Do zdarzenia na obwodnicy Warszawy doszło przed 3 nad ranem. Były ogromne utrudnienia. Wciąż jeden pas w kierunku węzła Konotopa pozostaje zamknięty.

- Na trasie S2 autokar wjeżdżający na S79 zjechał z drogi, uderzył w bariery i przewrócił się na bok. Autobusem podróżowało 26 osób i kierowca. Zadysponowano na miejsce wiele zastępów straży pożarnej i zespołów ratownictwa medycznego. W czasie, gdy udzielano pomocy osobom z autokaru, w tył wozu strażaków z OSP Dawidy uderzył kierowca tira. Był zakleszczony w kabinie - przekazuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

20250429_040925
Wypadek i ogromne utrudnienia od rana
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

17 osób zostało rannych i trafiło do szpitali. Na trasie POW strażacy grupy medycznej rozstawili namiot, który służy za punkt medyczny. S2 od węzła Puławska w kierunku lotniska była całkowicie zablokowana. Ruch w przeciwnym kierunku odbywał się normalnie, podobnie jak na trasie S79.

Strażak wśród rannych

Aspirant Łukasz Wujek z Państwowej Straży Pożarnej powiedział w rozmowie z tvn24.pl, że autobus przewoził obywateli Ukrainy i Białorusi. Pojazd na wyjeździe z trasy S2 wypadł z łuku. Oprócz rannych pasażerów autobusu, dwie osoby zostały także poszkodowane w wyniku uderzenia samochodu ciężarowego w wóz strażacki. 

- Na S2 na pasie serwisowym stał samochód OSP Dawidy. Trasą jechał samochód ciężarowy, który nie zahamował i uderzył w wóz. Obok lewym pasem przejeżdżał samochód dostawczy, w który uderzono rykoszetem. Autem sostawczym podróżowały dwie osoby, nic im się nie stało. Natomiast kierowca ciężarowego i kierowca samochodu OSP Dawidy trafili do szpitala - opisał Wujek.

- Zadysponowano na miejsce 23 zastępy straży pożarnej i 78 ratowników - przekazał strażak.  

"Ambulansy wiozły rannych i wracały po następnych"

Piotr Owczarski, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie, powiedział tvn24.pl, że na miejsce wysłano siedem zespołów ratownictwa medycznego. Poszkodowani zostali przewiezieni do warszawskich szpitali. - Ambulansy wiozły rannych i wracały po następnych - powiedział Owczarski. Potwierdził, że stan dwóch osób jest ciężki. Przekazał też, że węzeł Konotopa jest całkowicie zablokowany.  

Zamknięty został tunel POW ze względu na duże natężenie ruchu i groźbę utworzenia zatoru. Policja na węźle Przyczółkowa kierowała samochody na objazdy.  

Przewoźnik podstawił zastępczy autokar.

"Sytuacja jest opanowana"

"Sytuacja została już opanowana. Do szpitala zabranych zostało 16 osób w tym jedno dziecko (12 osób z autobusu, 1 kierowca TIR-a, 1 kierowca OSP i 1 ratownik JRG). Na miejscu działało 18 jednostek @KGPSP, w tym grupa ratownictwa medycznego i technicznego" - napisał przed 6:40 Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Wśród rannych (w wieku od 17 do 59 lat) są obywatele Ukrainy, Białorusin, Hiszpan i dwaj strażacy. Mają urazy głowy, klatki piersiowej, rąk i nóg.

Kierowcy byli trzeźwi

Policja przesłuchuje uczestników wypadku na S2 w Warszawie, którzy nie doznali obrażeń. - Za wcześnie, by mówić o przyczynach przewrócenia autobusu. Będzie to ustalane w trakcie prowadzonych tutaj naszych czynności. Ze wstępnych informacji mogę potwierdzić, że kierowca zarówno autobusu, jak i samochodu ciężarowego byli trzeźwi – poinformowała oficer prasowy KRP Warszawa II asp. szt. Marta Haberska. - Z osobami, które nie doznały obrażeń i nie potrzebowały pomocy medycznej na miejscu wykonywane są czynności – musimy ich przesłuchać - dodała.

Korki po nocnym wypadku
Korki po nocnym wypadku
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Czytaj także: