Do zdarzenia doszło ok. godz. 18 w piątek tuż za tunelem trasy W-Z. - Samochód osobowy zderzył się z autobusem. Dwie osoby z auta były zakleszczone w pojeździe. Strażacy wycięli poszkodowanych, zostali przetransportowani do karetki - mówił Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Według relacji świadków, autobus jechał trambuspasem w kierunku Wisły. - Fiat jechał w tym samym kierunku, po czym kierowca chciał zawrócić w miejscu niedozwolonym, wówczas doszło do zderzenia - cytował świadków Zieliński.
Mógł czy nie mógł?
Pojawia się jednak pytanie, czy autobus prywatnego przewoźnika mógł jechać trambuspasem. - Naszym zdaniem nie. To ułatwienie dla autobusów miejskich, taksówek i pojazdów przewożących osoby niepełnosprawne - mówi Magdalena Potocka, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego.
Ale jak to często bywa - prawo sobie, życie sobie. - Odkąd pamiętam prywatni przewoźnicy jeżdżą tym trambuspasem - twierdzi Tomasz Zieliński.
Co na to policja? - Funkcjonariusze z ruchu drogowego, którzy są na miejscu, wezmą pod uwagę wszystkie okoliczności zdarzenia - mówi Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji.
Utrudnienia w ruchu
Na miejscu były dwa zastępy straży pożarnej, dwie karetki pogotowia i policja. Po wypadku przez kilkanaście minut ruch samochodów i tramwajów w każdym z kierunków w al. Solidarności był zablokowany. Dopiero przed 19 odblokowano ruch aut w kierunku placu Bankowego, wcześniej puszczono ruch w kierunku Wisły.
Zarząd Transportu Miejskiego o godzinie 18.30 poinformował o wznowieniu ruchu tramwajów: najpierw w stronę Pragi, chwilę później także w stronę Woli.
Zderzenie osobówki z autobusem
jb/b