- Przyczyną tego zdarzenia jest byle jakie odśnieżanie zatok autobusowych – mówi Sławomir Ślubowski z biura prasowego MZA. – W autobusie było dużo ludzi, koła zaczęły buksować i kierująca nie dała rady wyjechać z zatoki. 18-metrowy autobus to nie motorower. – dodaje.
Na miejsce przyjechało pogotowie techniczne.
wp/mz
Źródło zdjęcia głównego: | Rzeczpospolita, niezależna.pl