Do zderzenia doszło przed godziną 9 na jezdni w kierunku centrum, tuż za rondem Ignacego Mościckiego.
- Doszło do kolizji kilku aut. Wszyscy opuścili pojazdy o własnych siłach. Dwie osoby zostały poszkodowane. Jedna z nich przebywa pod opieką ratowników medycznych, druga pod opieką strażaków - poinformował chwilę po godzinie 9 Łukasz Płaskociński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Na miejscu były cztery zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie. - Doszło do dwóch kolizji, w których uczestniczyło pięć samochodów - sprecyzował Daniel Niezdropa z Komendy Stołecznej Policji. Jak tłumaczył, wszystko rozpoczęło się do najechania, które wywołało "efekt domina" - auta zaczęły wpadać na poprzedzające je pojazdy.
Żadna z osób, którym udzielono pomocy, nie trafiła ostatecznie do szpitala.
Ruch na obu pasach Marsa był początkowo zablokowany. - Rozbite samochody stoją na jezdni i tarasują przejazd - relacjonował Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl. - Podróżujący w kierunku Wisły i Mokotowa powinni zajmować prawe pasy ruchu, by przejechać przez rondo dołem - radził nasz reporter.
Utrudnienia zakończyły się po godzinie 10.
Autorka/Autor: kk/ec
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl