Prezydent Rafał Trzaskowski już w Nowy Rok oznajmił, że minione 12 miesięcy zakończyło się rekordowo niską liczbą ofiar śmiertelnych na ulicach Warszawy. Urzędnicy otrzymali wówczas wstępne dane Komendy Stołecznej Policji. Wynikało z nich, że w porównaniu do roku 2018, liczba zabitych spadła o niecałe 20 procent. Policjanci potrzebowali jednak czasu, by przygotować szczegółowe zestawienie.
Raport Wydziału Ruchu Drogowego KSP został opublikowany pod koniec stycznia. Wynika z niego, że w 2019 roku na stołecznych drogach doszło do 929 wypadków, w których zginęło 35 osób, a rannych zostało 1067.
Oznacza to, że w 2019 roku zginęło osiem osób mniej, niż rok wcześniej. Mniej było też wypadków (o 173) i osób poszkodowanych (o 187).
Kim są ofiary wypadków?
Warszawskie statystyki potwierdzają to, o czym policja mówi od dawna - najbardziej narażeni uczestnicy ruchu to piesi. Pośród 35 zabitych, aż 21 osób to ofiary potrącenia (60 procent). W wyniku zderzeń zginęło dziewięciu kierowców (26 proc.) i pięcioro pasażerów (14 proc.).
Nieco inaczej kształtuje się statystyka odnosząca się do osób rannych. Tu zdecydowaną większość stanowią kierowcy (526 poszkodowanych). Na stołecznych drogach rannych zostało także 285 pieszych. Obrażenia podczas wypadków odniosło także 256 pasażerów.
Kiedy najczęściej dochodzi do wypadków?
Ze statystyk wynika, że do największej liczby wypadków doszło we wrześniu - 109. Wiele takich zdarzeń miało też miejsce w październiku (99), maju (96) i czerwcu (91). Miesiącem, w którym załogi wypadkowe drogówki musiały interweniować najrzadziej był luty. Wówczas 41 zdarzeń drogowych zostało zakwalifikowanych jako wypadki.
Policjanci w swoim zestawieniu uwzględnili też podział na dni tygodnia oraz pory dnia. W ubiegłym roku do wypadków najczęściej dochodziło na początku tygodnia. W poniedziałki było ich 151, w tym aż osiem śmiertelnych, we wtorki - 152, w środy - 148, w czwartki - 145, w piątki - 135, w soboty - 109 i najmniej w niedzielę - 89.
Niemal 30 procent wszystkich ubiegłorocznych wypadków przytrafiło się między godzinami 14 a 18. Ale najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano w przedziale czasowym 10 - 14.
Kim są sprawcy wypadków?
Przy opracowaniu statystyk policjanci biorą też pod uwagę przyczyny wypadków oraz ich sprawców. W 2019 roku aż 93 procent wypadków spowodowali kierowcy (863). Najliczniejszą grupę stanowią tu osoby między 25. a 39. rokiem życia. Doprowadziły one do jednej trzeciej wszystkich zdarzeń.
Do najczęstszych przyczyn wypadków z winy kierowcy należały: nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (30 procent), nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu (20 procent), niedostosowanie prędkości do warunków jazdy (13 procent) oraz nieprawidłowa zmiana pasa ruchu (9 procent).
Jak podaje policja, z winy kierowców rannych zostało 1007 osób, a kolejne 26 zginęło.
Wina pieszego została uznana w zaledwie siedmiu procentach wszystkich zdarzeń (62). Wypadkami najczęściej kończyły się sytuacje, gdy piesi nieostrożnie wkraczali na jezdnię przed jadącym pojazdem (35 procent), przekraczali jezdnię w miejscu niedozwolonym (29 procent) lub wchodzili na jezdnię na czerwonym świetle (27 procent).
W wypadkach spowodowanych przez pieszych poszkodowanych zostało 55 osób, było też dziewięć ofiar śmiertelnych.
Gdzie najczęściej dochodzi do wypadków?
Najbardziej niebezpieczną arterią w stolicy są Aleje Jerozolimskie. W ubiegłym roku doszło tam aż do 33 wypadków, w których ranne zostały 44 osoby, a jedna zginęła. Na drugim miejscu w niechlubnym rankingu uplasowała się aleja Solidarności (22 wypadki, 40 rannych). Podium zamykają ulica Puławska (21 wypadków, 4 ofiary śmiertelne, 21 rannych) i aleja Prymasa Tysiąclecia (21 wypadków, 1 ofiara śmiertelna, 22 rannych).
Dalej w zestawieniu znalazły się aleja Jana Pawła II (19 wypadków, 2 zabitych, 18 rannych), Grochowska (17 wypadków, 1 ofiara śmiertelna, 20 rannych) czy Wał Miedzeszyński (17 wypadków, 18 rannych).
Niebezpieczne skrzyżowania
Na podstawie zebranych informacji, policjanci wytypowali też najgroźniejsze skrzyżowania w stolicy. Kierowcy i piesi - o czym wielokrotnie informowaliśmy na tvnwarszawa.pl - mają wiele trudności u zbiegu alei Solidarności i Żelaznej. W tym miejscu doszło w ubiegłym roku aż do ośmiu wypadków, w których rannych zostało 11 osób.
Są też trzy inne miejsca, gdzie dochodziło do niebezpiecznych zderzeń. To skrzyżowanie Marsa i Naddnieprzańskiej, alei Solidarności z Okopową i Towarowej z Prostą. Na każdym z nich, funkcjonariusze odnotowali po cztery wypadki.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl