Strażacy musieli wycinać zakleszczonego kierowcę z taksówki po kolizji na Wisłostradzie. Kierowcy jadący w stronę Żoliborza utknęli w ogromnym korku.
Do zdarzenia doszło około godziny 11.30 na wysokości ulicy Karowej. Jak ustaliliśmy, zderzyły się dwa samochody: osobowy oraz dostawczy. Jedna osoba był zakleszczona w aucie.
- Zderzyły się dostawczy mercedes oraz osobowa toyota. W wyniku zderzenia toyota dachowała. Na miejscu pracują strażacy, którzy rozcinają dach, aby wydostać zakleszczoną w pojeździe osobę - powiedział nam Rafał Markiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. Dodał, że przejechały też załogi karetek pogotowia.
Wypadek na Wisłostradzie przy Karowej
Informację potwierdził również Artur Kamiński ze stołecznej straży pożarnej. - Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży. Nasze działania początkowo polegały na wydostaniu z auta zakleszczonej osoby, przekazaliśmy ją ratownikom medycznym - opisał. Strażacy muszą postawić auto na koła i udrożnić ruch na Wisłostradzie.
Ostatecznie, jak ustaliliśmy w komendzie stołecznej, kierowca z toyoty trafił do szpitala. - Obaj prowadzący byli trzeźwi - powiedział Markiewicz.
Na czas akcji jezdnia w kierunku Gdańska była zablokowana. Korek rozciągał się od mostu Łazienkowskiego do Śląsko-Dąbrowskiego.