Rozbił auto z wypożyczalni, ściął znak przy przejściu dla pieszych. Policja: miał niemal dwa promile alkoholu
Link skopiowany do schowka.
Na rondzie Wiatraczna doszło w sobotę rano do kolizji. Jak ustalił nasz reporter, nietrzeźwy kierowca rozbił auto z wypożyczalni. Policja podaje, że miał on prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policja otrzymała zgłoszenie w tej sprawie chwilę po godzinie 7. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że na ulicy Grochowskiej na kierowca pojazdu marki Toyota uderzył w wiatę przystankową. Policjanci przebadali go pod kątem trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało niespełna dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - informuje Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji.
Dodaje też, że nikt nie został poszkodowany.
Jak dowiedział się nasz reporter Tomasz Zieliński, kierowca ściął też znak drogowy przy przejściu dla pieszych i zawadził o stalowy słup latarni przy torowisku. Auto ma urwane koło i sporo zarysowań stronie kierowcy. Na desce rozdzielczej leży pusta butelka po alkoholu.