Przebudowa Anielewicza. Skrzynki energetyczne na środku ścieżki od miesięcy blokują przejazd

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Skrzynki energetyczne na ścieżce rowerowej
Skrzynki energetyczne na ścieżce rowerowej
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Skrzynki energetyczne na ścieżce rowerowejMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Choć przebudowa Anielewicza zakończyła się ponad dwa miesiące temu, przejazd wciąż utrudniają pozostawione skrzynki energetyczne. Rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w marcu zapowiadał, że ich usunięcie to kwestia kilku tygodni. Teraz przyznaje, że nie wiadomo, kiedy to nastąpi.

Pod koniec czerwca, z kilkumiesięcznym poślizgiem zakończyły się prace na Anielewicza. Drogowcy zlikwidowali znajdujące się w tym miejscu bariery dla użytkowników jednośladów i wytyczyli rowerową drogę. Ale już w marcu zwracaliśmy uwagę, że niepokoić mogą skrzynki energetyczne przy skrzyżowaniu z Esperanto, które pozostały na środku nowej ścieżki rowerowej i uniemożliwiały przejazd.

Od miesięcy się to nie zmieniło. - Ścieżką rowerową wzdłuż Anielewicza można przejechać harmonijnie, bez przeszkód, ale przy ulicy Esperanto zamiast płynnego, bezkolizyjnego wjazdu w Anielewicza, w stronę alei Jana Pawła II, nagle na środku ścieżki wyrastają skrzynki energetyczne. Zarosły już trawą, a żeby w nie nie wjechać, zostały ustawione barierki centralnie na środku ścieżki - opisywał reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter, który był pod koniec zeszłego tygodnia na miejscu.

W marcu rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski zapewniał nas, że skrzynki zostaną usunięte w ciągu kilku tygodni: - Będą przesunięte, tylko przeciągają się ustalenia między projektantem a Innogy. Szczęściem w nieszczęściu, to jest akurat łącznik, skracający wjazd na pas rowerowy na Anielewicza z drogi wzdłuż Esperanto. Nie jest to główny ciąg rowerowy i można go dość łatwo wyminąć.

Ale minęło kilka miesięcy i nic się nie dzieje. Na początku miesiąca wróciliśmy z pytaniami o skrzynki do Dybalskiego. - Cały czas trwają rozmowy Innogy z projektantem ścieżki, bo to nie ZDM go wykonywał. Skrzynki zostaną usunięte, kiedy oni się dogadają, ale jak widać na razie się jeszcze nie porozumieli - wyjaśnił rzecznik. A kiedy? - Trudno powiedzieć - przyznał.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Zapytaliśmy o sprawę Innogy. Okazuje się, że w tej sprawie... nic się nie dzieje. Rozmowy między operatorem a projektantem ścieżki zakończyły się bowiem na przekazaniu mu warunków, jakie ma spełnić. - W naszych zasobach zgłoszonych spraw nie mamy odnotowanego wystąpienia Zarządu Dróg Miejskich o przebudowanie przedmiotowej infrastruktury - twierdzi Aleksandra Smolarska-Flis z biura prasowego Innogy. - Mamy natomiast wystąpienie z listopada 2020 r. podmiotu prywatnego w zakresie przebudowy infrastruktury w rejonie ulic Anielewicza i Esperanto. W odpowiedzi na te sprawę przekazane zostały przez nas warunki, jakie należy spełnić w celu wykonania prac. Od tamtej pory inwestor ten nie przedstawił wymaganych dokumentów dla zrealizowania prac - informuje Smolarska-Flis.

Rowerzyści bez barier na Anielewicza

Celem przebudowy Anielewicza była likwidacja barier dla rowerzystów. Zmiany objęły dwa miejsca: na odcinku od Okopowej do Karmelickiej powstała droga rowerowa, a przy skrzyżowaniu Anielewicza z drugą z tych ulic pojawiło się rondo. Drogowcy wyjaśniali przed rozpoczęciem przebudowy, że szeroki przekrój jezdni w tym miejscu skłaniał kierowców do rozwijania niebezpiecznych prędkości. Pasy ruchu zostały zwężone, przy zachowaniu dotychczasowego jednopasmowego przekroju obydwu ulic. Na obwodzie ronda zaprojektowana została droga dla rowerów, która ma swoją kontynuację po dwóch stronach Anielewicza aż do skrzyżowania z Okopową.

Z części jednopasmowej jezdni drogowcy wykroili pasy dla rowerów. Przy skrzyżowaniach wyznaczone zostały dodatkowe pasy do skrętów.

Autorka/Autor:mp/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana.

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Auto dachowało, kierowca nie żyje. Roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka wśród rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Niebawem warszawskie latarnie będą potrafiły więcej. To za sprawą inteligentnego systemu sterowania oświetleniem. Ma pomóc we wcześniejszym wykrywaniu awarii, pozwoli na zmianę natężenia światła czy monitorowanie zużycia energii. Na wykonanie prac chętne są cztery firmy. Koszt mieści się w przedziale od 44,3 do 171,4 miliona złotych.

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło dziesięć wniosków, dotyczących zamiaru likwidacji szkoły. W Zespole Szkół pod Mińskiem Mazowieckim nie ma nowych uczniów. Pod Żurominem w ósmej klasie był tylko jeden uczeń, a w całej placówce jest ich 17. Tę szkołę ocaliły jednak wyniki ostatnich wyborów samorządowych. Na warszawskich Bielanach szkoła jest likwidowana po to, by ją usamodzielnić.

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

W jednych już nigdy nie zabrzmi dzwonek, dla innych to nowe otwarcie. 10 szkół do likwidacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochody dostawczy i ciężarowy zderzyły się na trasie S8. Na miejscu pracowały służby, kierowcy musieli zwolnić.

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Zderzenie przy zmianie pasa na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, rozpocznie się budowa nowego buspasa wzdłuż ulicy Głębockiej w Warszawie. Na odcinkach z jednym pasem ruchu jezdnia zostanie poszerzona, wymieniona zostanie też nawierzchnia całego odcinka drogi. "Kierowcy powinni spodziewać się utrudnień" - poinformował Zarząd Dróg Miejskich.

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

W piątek rozpocznie się budowa buspasa na Głębockiej

Źródło:
PAP

Na tydzień przed 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, w Domu Powstańców Warszawskich przy ulicy Nowolipie 22 odbyła się uroczysta inauguracja obchodów. W wydarzeniu wzięli udział weterani, ich rodziny, przedstawiciele władz i zaproszeni goście.

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Spotkanie w Domu Powstańców Warszawskich z "apelem do mieszkańców Warszawy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Elewacja kamienicy na Saskiej Kępie odzyskuje dawny blask. Ma niebanalny styl, jest wzorcowym przykładem modnego w ostatnich latach II Rzeczpospolitej prądu architektonicznego nazywanego Styl 37. Podczas czyszczenia elewacji odkryto ślady po kulach z czasów II wojny światowej.

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Ma falującą elewację i ślady po kulach. Przechodzi remont

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy odnaleźli starszego mężczyznę, którego zaginięcie rodzina zgłosiła poprzedniego ranka. 69-latek przez całą dobę błąkał się po stolicy ubrany tylko w bieliznę.

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Całą dobę błąkał się po stolicy. "Nic nie jadł i nie pił"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest zwrot akcji w sprawie rodzinnej awantury zakończonej śmiercią młodego mężczyzny w Iłży. 21-letni bliźniacy odpowiedzą przed sądem za udział w pobiciu starszego brata, a nie jak wcześniej podawała prokuratura za zabójstwo. Początkowo śledczy sądzili, że śmierć nastąpiła wskutek uduszenia, ale biegli wykluczyli morderstwo.

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Po bójce trzech braci jeden z nich zmarł. Bliźniacy oskarżeni, ale nie o zabójstwo

Źródło:
PAP

Elektryczne szczoteczki do zębów to jeden z ulubionych przedmiotów złodziei sklepowych. Nie gardzą też wkładami do maszynek do golenia czy kremami. Jeśli wartość przekroczy 800 złotych odpowiadają za przestępstwo. I wcale nie musi to być wartość po jednej kradzieży.

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

"Systematycznie kradł wkłady do maszynek do golenia oraz serum przeciwzmarszczkowe"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

59-latek był wielokrotnie karany w związku "z szeroką działalnością przestępczą" prowadzoną od lat 80. Teraz jest podejrzany o handel znaczną ilością środków odurzających i psychotropowych, a także posiadanie bez zezwolenia broni i zapalników do materiałów wybuchowych.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Broń, zapalniki do ładunków wybuchowych i narkotyki. Zatrzymany z przestępczą kartoteką sięgającą lat 80.

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci zabezpieczyli na Pradze Północ 18 kilogramów narkotyków, zatrzymali też podejrzanego o ich posiadanie 40-latka. - Mężczyzna w chwili zatrzymania trzymał worek z marihuaną. W piwnicy i mieszkaniu, które użytkował, wywiadowcy znaleźli też heroinę, amfetaminę, mefedron i kokainę - informują funkcjonariusze.

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

"Przyznał, że w worku są narkotyki". W sumie miał ich 18 kilogramów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 lipca, na Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24, którego największą gwiazdą będzie zespół Scorpions. Przed wydarzeniem wjazd na Saską Kępę będzie czasowo ograniczony. By sprawnie dotrzeć na stadion, najlepiej wybrać Warszawski Transport Publiczny.

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

W piątek Warsaw Rocks na Narodowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularny plac zabaw w Ogrodzie Saskim zamknięty. Na zlecenie Zarządu Zieleni wykonawca miał wymienić drewniane palisady otaczające zabawki. Prace wstrzymano, bo wątpliwości urzędników budzi "jakość zastosowanym materiałów" oraz "sposób wykonania prac".

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Miał być szybki remont. Są wątpliwości co do "jakości materiałów" i "sposobu wykonania prac"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Warszawa Stadion, gdzie zatrzymują się pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich, doszło do śmiertelnego wypadku. Były utrudnienia w ruchu.

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Śmiertelny wypadek na stacji Warszawa Stadion

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kierujący toyotą ciągnął na pasie holowniczym 92-latka na wózku inwalidzkim. Na łuku drogi starszy mężczyzna spadł i zginął. Sąd wydał wyrok w tej sprawie.

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Autem holował 92-latka na wózku inwalidzkim. Doszło do tragedii, kierowca skazany

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Nocne prace na kładce pieszo-rowerowej przez Wisłę nie pozwalają spać mieszkańcom Pragi Północ. Czy to właściwa pora na poprawianie słupków? Jak wyjaśniają drogowcy, roboty w dzień wymagałyby zamknięcia mostu. I przepraszają za uciążliwości.

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Nocą poprawiają słupki na kładce. "Ludzie krzyczą z okien bloku, by dali spać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl