Na ulice stolicy wyszli przeciwnicy ograniczeń związanych z koronawirusem. Kilkaset osób z banerami "Strajk przedsiębiorców" przeszło z placu Bankowego przed Sejm. Były utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej w centrum stolicy.
Protestujący wyruszyli po godzinie 15 z placu Bankowego. Ich trasę śledził reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.
Pokojowy przemarsz
- To kilkaset osób, którym przewodzi były kandydat na prezydenta RP Paweł Tanajno. To osoby, które nie zgadzają się na ograniczenia handlu, turystyki czy imprez wprowadzone przez pandemię koronawirusa - wyjaśniał Zieliński. - Uczestnicy kierują się w stronę Sejmu pod eskortą policjantów. Jest spokojnie, niosą banery i i transparenty z napisem "Strajk przedsiębiorców" oraz flagi państwowe. Protestujący wyraźnie zaznaczają, że nie są przeciwko noszeniu maseczek - mówił nasz reporter.
"Nieodpowiedzialność kasty politycznej"
- Witam wolnych ludzi! Miło być wśród was po raz kolejny – tymi słowami Paweł Tanajno rozpoczął środowy protest. - Powinniśmy być w maseczkach i zachować 1,5 metra odległości od siebie, i bardzo możliwe, że to jest właściwa forma protestu. Pokażemy, że my dzisiaj przestrzegamy prawa, bo politycy zaczęli to prawo deptać - dodał.
- Od rana dostaję mnóstwo pytań, czy ten protest jest przeciwko maseczkom? Czy ten protest jest za uznaniem, że koronawirus nie istnieje? Chciałem powiedzieć, że my nie koncentrujemy się na chorobie, tylko na źródle jej pochodzenia. A źródłem pochodzenia wszystkich kłopotów, które dotykają Polaków, jest nieodpowiedzialność kasty politycznej, która w dniu dzisiejszym chce przegłosować ustawę przestępczość+ – mówił Tanajno. - Oni chcą zalegalizować przestępczość, to jest zorganizowana grupa przestępcza, która niszczy fundament państwa, jakim jest praworządność. Precz z tą bandą! – wołał z mobilnej sceny.
Tanajno nazwał "bezmyślną" rządową politykę antyepidemiologiczną. - Oni nie mają najmniejszego pomysłu, a te wszystkie ich projekty i rozwiązania, to jest absurd. Dlatego mówimy: precz z maseczkami! Precz z ograniczeniami, które niszczą naszą wolność - dodał.
Trasa przemarszu
Jak przekazał reporter TVN24 Michał Gołębiowski, protest zakończył się tuż przed godziną 18 przed Sejmem. Jego uczestnicy przemaszerowali trasą: plac Bankowy, Marszałkowska, rondo Dmowskiego, Aleje Jerozolimskie, rondo de Gaulle’a, Nowy Świat, plac Trzech Krzyży, Aleje Ujazdowskie, Matejki przed gmach Sejmu.
Występowały utrudnienia w kursowaniu pojazdów. Autobusy i tramwaje zostały skierowane na trasy objazdowe:
Zamknięta była ul. Nowy Świat, pl. Trzech Krzyży, Al. Ujazdowskie na odcinku od ronda de Gaulle’a do ul. Pięknej.
"Powstrzymać przestępczość+"
To kolejny protest osób, które sprzeciwiają się ograniczeniom związanym z pandemią. Poprzednia taka manifestacja pod hasłem "Zakończyć pandemię! Dość kłamstw!" odbyła się w ostatnią sobotę. Uczestnicy marszu zarzucali mediom i politykom, że nie informują społeczeństwa rzetelnie o epidemii COVID-19, że ukrywają informacje o innych zgonach w tym czasie, a także że nie mówią o szkodliwych - ich zdaniem - skutkach noszenia maseczek. Liderka marszu Justyna Socha z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach "Stop Nop" zapowiedziała wtedy, że kolejna demonstracja odbędzie się właśnie 16 września przed budynkiem Sejmu.
Tym razem marsz przeszedł pod hasłem "Powstrzymać przestępczość+". - Ogólnie sprzeciwiamy się nieodpowiedzialnej polityce antyepidemiologicznej. Tym razem jednak będzie to rozszerzona forma protestu nie tylko przeciwko tej polityce, ale przede wszystkim naruszaniu wolności praw obywatelskich przy okazji walki z koronawirusem - mówił tvnwarszawa.pl organizator akcji i zarazem lider "Strajku Przedsiębiorców" Paweł Tanajno w zapowiedzi wydarzenia.
Tanajno zastrzegał, że nie neguje istnienia koronawirusa, lecz sposób walki z nim. - Mamy koronawirusa, nie ma nad czym dyskutować, ale przy okazji walki z nim gwałcone są wszelkie prawa obywatelskie. Do tego dochodzi "przestępczość plus" w użyciem magicznego zwrotu "Covid-19". Niedługo nas okradną, ale zrobią to w duchu z walki z koronawirusem - krytykował.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl