Zarząd Dróg Miejskich podsumował pierwsze 13 dni e-kontroli w strefie płatnego parkowania. W tym czasie nałożono ponad osiem tysięcy kar.
Od siódmego stycznia ZDM testuje nowe rozwiązanie: specjalne auta e-kontroli pozwalają urzędnikom szybko sprawdzić, czy kierowca zapłacił za parking.
Jak poinformowała rzeczniczka ZDM-u Karolina Gałecka, po 13 dniach roboczych (do 23 stycznia) działania nowego systemu liczba wystawionych mandatów wynosi 8353. - Jeśli chodzi o liczbę wszystkich rozpoznanych w tym czasie tablic rejestracyjnych to jest to 189 319 sztuk - wskazała Gałecka.
Aby wyeliminować pomyłki, kontrola jest wykonywana dwukrotnie. Jak podała nasza rozmówczyni, liczba takich zweryfikowanych tablic wynosi 138 572. - 50 747 tablic rejestracyjnych system e-kontroli widział tylko jeden raz, ponieważ samochody mogły na przykład odjechać między jednym a drugim przejazdem samochodu e-kontroli - dodała.
Urzędnicy zauważyli, że wraz z wejściem e-kontroli kierowcy częściej płacą za parking. - Jest to wzrost na poziomie około 12 procent - przekazała rzeczniczka.
"W pełni automatycznie"
Na system e-kontroli składają się dwa elektryczne samochody wyposażone w kamery i czujniki umieszczone na dachu. Kamery skanują numery rejestracyjne pojazdów zaparkowanych w strefie płatnego parkowania niestrzeżonego (SPPN) i przekazują te dane do bazy ZDM, który weryfikuje, czy kierowca zapłacił za parking.
- Pozwala to wyeliminować jakąkolwiek pomyłkę. Cały proces odbywa się w pełni automatycznie. W sposób automatyczny są też generowane wezwania do uiszczenia opłaty dodatkowej. Rola człowieka to jedynie zaklejenie koperty i wysłanie wezwania do wniesienia opłaty dodatkowej - zaznaczyła rzeczniczka.
E-kontrola nie wszędzie wjedzie
I zastrzegła, że pomimo wprowadzenia automatycznej kontroli, ZDM nie zrezygnował z pieszych patroli. - Łącznie jest 50 pracowników, którzy w dalszym ciągu kontrolują strefę. Na placach, w miejscach mniej dostępnych, gdzie pojazd musiałby wykonywać manewry i powodować utrudnienia, w dalszym ciągu będą odbywały się patrole piesze - poinformowała.
Docelowo e-kontrola ma pozwolić na to, żeby kontrolerzy nie musieli wkładać dokumentów pod wycieraczkę przedniej szyby i by wezwanie do zapłaty było wysyłane jedynie do tych kierowców, którzy nie zapłacili za postój. - Jednak w pierwszej fazie stabilizacji systemu nasi piesi kontrolerzy będą wciąż wykładać informacje o karze za przednią szybą pojazdu. Za to kierowcy skontrolowani przez system e-kontroli dostaną wezwanie do uiszczenia opłaty pocztą - wyjaśniła Gałecka.
Według urzędników dwa samochody wyposażone w specjalny system e-kontroli mogą osiągnąć skuteczność porównywalną z 10 patrolami pieszymi.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24