Drogowcy odebrali w poniedziałek kolejną parę elektrycznych samochodów do e-kontroli płatnego parkowania. Pomogą utrzymać częstotliwość kontroli po niedawnym rozszerzeniu strefy o Żoliborz i pozostałą część Ochoty.
Jak przypomina Zarząd Dróg Miejskich, system e-kontroli działa w Warszawie już blisko dwa lata, a każdy z pojazdów wykonuje pracę porównywalną do 10 dwuosobowych pieszych patroli, co znacznie podnosi efektywność pobierania opłat. "Kontrola opłat jest ważnym ogniwem prawidłowego funkcjonowania Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Celem płatnego parkowania jest zapewnienie rotacji na miejscach postojowych. To z kolei możliwie jest tylko, jeśli wyeliminujemy nieuczciwych kierowców, którzy nie stosują się do obowiązujących od lat zasad" - wyjaśnili drogowcy.
Właśnie dlatego - po udanych testach i pilotażu z trzema pojazdami - podjęli decyzję o zwiększeniu ich liczby najpierw do siedmiu, a teraz do dziewięciu, korzystając z możliwości zwiększenia wrześniowego zamówienia na cztery takie auta.
Liczba mandatów spada
Drogowcy przypomnieli też, na czym dokładnie polega działanie samochodów do e-kontroli. Każdy z nich ma na dachu zamieszczone urządzenie z kamerami i czujnikami, które skanują tablice rejestracyjne aut w SPPN i wyszukują tych kierowców, którzy nie zapłacili za parkowanie. "Kontrola jest wykonywana dwukrotnie w krótkim odstępie czasu, aby wyeliminować pomyłki lub pojazdy, których kierowcy właśnie idą do parkomatu. Dzięki specjalnemu czytnikowi RFID samochód do e-kontroli automatycznie rozpoznaje pozostawione w aucie Karty Honorowe, Karty Powstańca i Karty N+, które uprawniają do bezpłatnego postoju w SPPN" - zaznaczyli.
Ich zdaniem miarą skuteczności systemu jest… spadająca liczba wystawionych kar: "Paradoksalnie im jest ich mniej, tym lepiej. Celem nie jest bowiem karanie kierowców, lecz wyeliminowanie zjawiska unikania opłat" - podkreślił ZDM.
Pierwsze miasto w Polsce z e-kontrolą
Warszawa jest pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło tego typu system. "Na pierwszy rzut oka jest on podobny do rozwiązań funkcjonujących np. w Amsterdamie, jest jednak zdecydowanie bardziej nowoczesny. Żaden europejski system nie potrafi określić położenia kontrolowanego pojazdu z taką dokładnością. Przy mniej precyzyjnych rozwiązaniach niezbędna jest dodatkowa weryfikacja przez patrol pieszy. System e-kontroli odciąża patrole piesze, które można dzięki temu skierować w inne rejony" - zachwalają stołeczne rozwiązanie drogowcy.
I zwracają uwagę, że inne polskie miasta też chcą wprowadzić takie rozwiązanie. Testy rozpoczął już Poznań, auta do e-kontroli mają też się pojawić między innymi w Trójmieście i - jak podaje ZDM - o funkcjonowanie systemu pytały Warszawę również Kraków, Częstochowa i Opole, a nawet stolica Litwy – Wilno.
Zmienia się również sama strefa płatnego parkowania. W ubiegłym roku opłata za brak biletu została wyraźnie podwyższona - z 50 do 250 złotych. Od stycznia tego roku samo parkowanie kosztuje więcej. Jak zwraca uwagę ZDM, była to pierwsza zmiana wysokości stawki od kilkunastu lat, a urealnienie taryfy było niezbędne, aby strefa płatnego parkowania prawidłowo spełniała swoją funkcję.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM