W okolicy skrzyżowania Grójecka/Wawelska/Kopińska na Ochocie we wtorkowy poranek doszło do awarii sygnalizacji świetlnej. W ogromnych korkach utknęli kierowcy, ale także pasażerowie autobusów i tramwajów.
- Na miejscu jest już nadzór techniczny, który naprawi sygnalizację. Do czasu naprawy ruchem będą kierować policjanci - powiedział nam po godzinie 8 Jacek Sobociński z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Około godziny 10 Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich sprecyzował, że doszło do awarii sterownika sygnalizacji. Zapewnił, że na miejscu działa już serwis, który usuwa usterkę.
Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich przekazał nam, że problem udało się zażegnać przed godziną 11. I przypomniał, że skrzyżowanie jest zakwalifikowane do remontu. Ale ta inwestycja powiązana jest z inną. Prace mogą się rozpocząć, dopiero kiedy drogowcy wystartują z przebudową placu Narutowicza i Grójeckiej. To zadanie wstrzymuje przebudowa linii średnicowej (władze stolicy nie chcą kumulacji utrudnień).
Z danych Google wynikało, że korkowała się przede wszystkim Wawelska w stronę Alej Jerozolimskich, najgorzej było na odcinku za skrzyżowaniem z aleją Niepodległości. Korek na Trasie Łazienkowskiej zaczynał się już na wysokości Torwaru. Utrudnienia były także na Grójeckiej i Kopińskiej.
Chaos na ochockim skrzyżowaniu opisywaliśmy we wrześniu 2018 roku. Wtedy również paraliż wywołała awaria świateł. Utrudnienia trwały około dwóch godzin, a zdjęcie ilustrujące korek zyskało miano "warszawskie tetrisa".
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24