Jedni stoją w korku, inni łamią przepisy. Chaos na węźle POW z Puławską

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Niektórzy kierowcy skręcają w prawo ze środkowego pasa
Niektórzy kierowcy skręcają w prawo ze środkowego pasaLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Niektórzy kierowcy skręcają w prawo ze środkowego pasaLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

Miało być usprawnienie, a są korki większe niż do tej pory. Ponowne otwarcie zawrotki na węźle obwodnicy z Puławską nie poszło zgodnie z planem. Wielu kierowców ignoruje znaki i jeździ przez skrzyżowanie niezgodnie z przepisami.

Organizacja ruchu zmieniła się w weekend. Wcześniej - w czerwcu - drogowcy zlikwidowali dwie zawrotki na końcu ślepego fragmentu obwodnicy, żeby połączyć ją z nowym fragmentem w kierunku Ursynowa. Teraz przywrócili jedną z nich. I tak kierowcy jadąc POW od strony Poznania znów mogą przejechać wiaduktem nad Puławską, zawrócić kawałek dalej niż do tej pory, i zjechać w Puławską, w prawo, czyli w stronę centrum.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

I właśnie tu pojawił się problem - światła do skrętu w prawo ustawione zostały tak, że zielone zapalało się tylko na kilka sekund. Film z tego miejsca pojawił się w poniedziałek wieczorem na Facebooku i wywołał zrozumiałe poruszenie wśród mieszkańców Ursynowa, którzy tą trasą wracają do domów.

Z informacji od jednego z naszych czytelników wynikało z kolei, że sytuacja na zjeździe z POW w stronę Piaseczna nie była lepsza. Tam nawet poza godzinami szczytu ustawiała się kolejka aut.

We wtorek na miejsce pojechał nasz reporter Mateusz Szmelter. I potwierdził, że na zjeździe w stronę centrum zielone światło pali się krótko i chaotycznie. - Czasem trwa kilkanaście sekund, najdłużej naliczyłem 15, a czasem tylko 3. Ale korek nie jest zbyt duży, to tylko kilka samochodów. Czas oczekiwania jest jednak dość długi, światła działają zastanawiająco i mogą irytować kierowców - stwierdził Szmelter.

Drogowcy wiedzą o tym problemie. - Została już wprowadzona korekta w działaniu tej sygnalizacji, jednak czekamy na informację od wykonawcy, jakie dokładnie poprawki naniósł, a oprócz tego cały czas obserwujemy, czy sytuacja się poprawiła - powiedziała nam w środę rano rzeczniczka stołecznego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska.

Zdublowana relacja

Szmelter zwrócił też uwagę na inny problem. Mimo otwarcia zawrotki, kierowcy jadący w stronę centrum, nie muszą z niej korzystać. Nadal mogą zjechać z POW przed Puławską i - na światłach - skręcić w lewo. Stoją na nich razem z tymi, którzy zjeżdżają z POW w stronę Piaseczna. - Kiedy zapala się zielone światło dla kierowców skręcających w lewo, dla tych, którzy chcą skręcić na Piaseczno, pali się czerwone. Światło zmienia się dopiero po około 20 sekundach jazdy tych skręcających w lewo. To dziwne, ponieważ mogliby oni jechać równocześnie z kierowcami skręcającymi w prawo. Nie ma tam żadnej kolizji w ruchu - mówił we wtorek Mateusz Szmelter.

Jak dodał, możliwość skrętu w prawo jest zdecydowanie krótsza. - Trwa około 15 sekund. Natomiast zielone światło dla skręcających w lewo było wyświetlane aż przez minutę. W związku z tym, tworzy się tu ogromny w korek. Ciągnie się na on ponad kilometr Południową Obwodnicą Warszawy - Szmelter potwierdził informacje naszego czytelnika.

To o tyle dziwne, że skręt w lewo na światłach jest w zasadzie niepotrzebny, a osobna faza świateł jest przyczyną, dla której w korku muszą stać ci, którzy - jadąc w tą samą stronę - wybrali zawrotkę.

Organizacja ruchu na PuławskiejGGDKiA

Kierowcy łamią przepisy

To nie jedyny problem, jaki w tym miejscu zobaczyli nasi reporterzy. W środę na miejscu był Lech Marcinczak, który przyglądał się kolejce do skrętu w stronę Piaseczna. Przed czerwcową zmianą organizacji ruchu, kierowcy mieli tu aż cztery pasy do skrętu w prawo. Teraz zostały tylko dwa. Pozostałe służą do skrętu w lewo, a środkowy do jazdy w lewo i na wprost (co na razie i tak nie jest możliwe).

Najwyraźniej wielu kierowców wie jednak, że na Puławskiej są aż cztery pasy i tym środkowym skracają sobie czekanie, mijając korek czekających na zielone i skręcając w prawo tam, gdzie przepisy na to nie pozwalają. - Na każdej zmianie jest co najmniej kilku takich kierowców - relacjonował Lech Marcinczak.

Z pasa do jazdy na wprost, skręcają w prawoLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

WE WTOREK OTWARTO NOWY FRAGMENT POW:

Południowa Obwodnica Warszawy tuż przed otwarciem

Węzeł Przyczółkowa z lotu ptaka
Węzeł Przyczółkowa z lotu ptakaArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/10

Autorka/Autor:mp,dg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl