Najpierw na rondzie Daszyńskiego kierowca busa uderzył w słup latarni, potem na Powiślu doszło do zderzenia auta osobowego z dostawczym należącym do Metra Warszawskiego. Jak przekazała policja, jedna osoba została zabrana do szpitala.
O nocnych zdarzeniach poinformował reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Do pierwszego doszło na rondzie Daszyńskiego - kierowca auta dostawczego uderzył w słup. Został przewieziony do szpitala - powiedział nasz reporter.
Z informacji przekazanych przez policję wynika jednak, że w zdarzeniu brał udział nie tylko kierowca dostawczaka. - Po północy otrzymaliśmy zgłoszenie o zderzeniu busa i motocykla. Kierowcy busa uderzył też w słup latarni. Została mu udzielona pomoc medyczna na miejscu, później został zabrany do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi - poinformowała Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji.
- Byliśmy pierwsi na miejscu i udzieliliśmy kierowcy busa pierwszej pomocy. Wstępnie oceniliśmy jego obrażenia na delikatne i przekazaliśmy zespołowi pogotowia ratunkowemu. Nasze działania polegały głównie na uprzątnięciu miejsca zdarzenia i usunięciu płynów eksploatacyjnych z jezdni - relacjonował z kolei Michał Skrzypa ze stołecznej straży pożarnej.
Do drugiego zderzenia doszło nocą na Powiślu. - Na skrzyżowaniu Dobrej i Tamki samochód osobowy zderzył się z busem z oznaczeniem Metra Warszawskiego. Kilka osób było badanych w karetce na miejscu - opowiadał Węgrzynowicz.
Jak przekazała policja, do zdarzenia doszło po godzinie 1. Kierowcy byli trzeźwi.
- Dwoma pojazdami podróżowały w sumie trzy osoby, ale nikomu nic się nie stało - podsumował Skrzypa.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl