32-letni motocyklista zginął w wypadku na ul. Kondratowicza na Targówku. Droga była zamknięta, a autobusy jeździły objazdami.
Jak informowała Agnieszka Włodarska w wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji, do wypadku doszło na ul. Kondratowicza 124.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 8.40. Kierujący kawasaki najprawdopodobniej przy próbie wyprzedzenia, stracił panowanie nad pojazdem. Później uderzył ciałem w nadjeżdżający samochód osobowy. W wyniku poniesionych obrażeń zmarł - mówiła.
- To tak zwana długa prosta. Na tej trasie często dochodzi do groźnych wypadków - zauważył reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak i dodał, że po wypadku na miejscu pojawiło się siedem radiowozów policyjnych. - Droga była całkowicie zablokowana w obu kierunkach - ostrzegał przed utrudnieniami.
Tak duża liczba radiowozów zainteresowała naszych czytelników. - To nic nadzwyczajnego. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy zabezpieczali teren, później dojechała drogówka. Byli też funkcjonariusze, którzy kierowali na objazdy - usłyszeliśmy w wydziale prasowym.
Kierowca samochodu osobowego był trzeźwy. Utrudnienia zakończyły się chwilę przed godz. 12.
kz/b