Nagrane powstało kilka dni temu, w popołudniowym szczycie. Widać na nim samochody stojące w korku na dojeździe do mostu Poniatowskiego.
Newralgiczny jest tam lewy pas, prowadzący na most. To tu czeka najwięcej samochodów. Autobusy, które za chwilę będą się musiały skierować na przeprawę, jadą tymczasem pasem środkowym.
- W ostatniej chwili próbują zmienić pas na lewy. Tym manewrem całkowicie blokują środkowy pas - opisuje internauta Cubic.
Przypomina przepis mówiący, że kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany. I dodaje, że w tym miejscu nigdy nie ma policji.
Z prośbą o dokładną analizę sytuacji zwróciliśmy się do stołecznej drogówki oraz Zarządu Transportu Miejskiego. Czekamy na odpowiedzi.
ło/r