Akcja straży toczyła się w rejonie skrzyżowania Rakowieckiej z aleją Niepodległości. Na miejsce wezwana została również policja.
Jak przekazał nam Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, około godziny 20.30 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze drzewa. - Na miejscu okazało się, że jest ono wypalone w środku i musimy je wyciąć. W przypadku braku interwencji, groziłoby zawaleniem - zaznaczył.
Drzewo miało około 25-30 metrów wysokości, nie wiadomo, na skutek czego się zapaliło. Jest spalone u podstawy. - Żeby bezpiecznie je wyciąć, strażacy musieli zablokować torowisko. Konieczne było wyłączenie napięcia w sieci trakcyjnej - relacjonował Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
I dodał, że utrudnienia występują na odcinku od ulicy Kieleckiej do Niepodległości. Jak precyzował Zarząd Transportu Miejskiego, linie 17, 33 i 41 zostały one skierowane na trasy objazdowe.
Droga była zamknięta także dla samochodów.
Akcja straży na Rakowieckiej
kk/b