W środę wczesnym rankiem w miejscowości Rusków doszło do tragicznego wypadku. Samochód, którym podróżowało dwóch mężczyzn, uderzył w drzewo. 37-letni pasażer zginął na miejscu, a 17-letni kierowca został ranny.
- Około godziny 6 w miejscowości Rusków, na drodze powiatowej, doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Według wstępnych ustaleń, kierujący oplem, jadąc od Zaborza w kierunku Ruskowa, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo. W wyniku wypadku pasażer pojazdu zginął na miejscu - powiedziała tvnwarszawa.pl młodsza aspirant Weronika Wujek z komendy w Łosicach.
Jak dodała policjantka, kierujący z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. - Na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Ruch odbywa się wahadłowo - zastrzegła policjantka.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu to 17-letni mężczyzna, a pasażer, który zmarł, miał 37 lat - wskazała Wujek. Dodała, że poszkodowany jest pod opieką lekarzy w szpitalu. Zapytana o badania kierowcy pod kątem trzeźwości, policjantka przekazała, że na wyniki trzeba będzie poczekać.
Strażacy wyciągnęli poszkodowanych z samochodu
Na miejscu wypadku pracowali także strażacy. "Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastęp straży pożarnej, przy pomocy narzędzi hydraulicznych, ewakuował osoby poszkodowane" - poinformowała na Facebooku Komenda Powiatowa PSP w Łosicach.
Jak dodano, w akcji brały udział zastępy z Łosic oraz ochotnicy z Niemojek, Platerowa, Ruskowa i Hruszewa.
Czytaj również: W tym miejscu na S8 po jednej stronie trasy są bariery, po drugiej nie. Zginęły tam trzy osoby
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Hruszew