Ulica Górczewska w piątek popołudniu była całkowicie zablokowana na odcinku od Młynarskiej do Płockiej. Z uszkodzonego przez koparkę gazociągu wydobywał się gaz. Akcja straży pożarnej trwała kilka godzin.
Dopiero po godzinie 19:00, po blisko trzech godzinach, strażakom udało się opanować awarię. Ruch wrócił do normy. Ale jadący Górczewską w popołudniowym szczycie napotkali ogromne problemy.
Problematyczna naprawa
- Na wysokości ul. Szlenkierów koparka uszkodziła gazociąg, z którego ulatnia się gaz - poinformował tvnwarszawa.pl Grzegorz Trzeciak, oficer dyżurny straży pożarnej.
Służby nie mogłby początkowo przystąpić do naprawy. - Gazownicy muszą odkopać kawałek gazociągu, żeby dostać się do uszkodzonego elementu. Nie wiemy ile to jeszcze potrwa - dodał Trzeciak.
Utrudnienia dla kierowców
Całkowicie zablokowany był przejazd ul. Górczewską w kierunku Bemowa. - Kierowcy stali w gigantycznym korku - informował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
- Ludzie przesiadają się z autobusów do tramwajów, ale te mają utrudniony przejazd, bo samochody stają na torach - ralcjonowała internautka na warszawa@tvn.pl.
OBJAZD
Kierowcy mogli objechać zablokowany odcinek Górczewskiej skręcając z Leszna w prawo w Młynarską. Dalej jadąc Obozową, aż do Powstańców Śląskich.
Mapy dostarcza Targeo.pl
as/mz